20 premier na 2020. Najlepsze filmy, które wejdą do kin w nowym roku

Kamil Rakosza
Daniel Craig po raz ostatni jako James Bond w "Nie czas umierać", rewelacyjny dramat wojenny "1917" Sama Mendesa, do tego Guy Ritchie i reszta jego "Dżentelmenów" oraz bardzo oczekiwany i jeszcze bardziej zagadkowy "Tenet" w reżyserii Chrisa Nolana. W 2020 roku nie będziesz chciał w ogóle wychodzić z kina.
Kinowe premiery na rok 2020 zapowiadają się naprawdę obiecująco. Fot. Materiały prasowe

Wszystko dla mojej matki

Nagrodzona Złotym Lwem na festiwalu w Gdyni za debiut aktorski Zofia Omalik w roli Olki, która za liczne ucieczki z domów dziecka trafia do "poprawczaka". Dziewczyna za wszelką cenę próbuje dowiedzieć się czegoś o swojej biologicznej matce. Kiedy w "poprawczaku" pojawia się małżeństwo pochodzące z rodzinnych okolic Olki, siedemnastolatka postanawia to wykorzystać. Wyjazd okaże się jednak kolejnym rozdziałem życiowego dramatu dziewczyny.

Kiedy: 3 stycznia

Psy 3. W imię zasad

Franz Maurer ma siwe włosy i zmarszczki, ale nadal wie, co to cięta riposta. W najnowszym filmie Władysława Pasikowskiego Bogusława Lindę będziemy oglądać w mistrzowskiej formie. W filmie nie zabraknie również Cezarego Pazury i Artura Żmijewskiego znanych z poprzednich części "Psów". All Star Team wraca i to chyba w naprawdę w dobrym stylu


Fabuła wygląda następująco: Franz Maurer wychodzi z więzienia i wkracza w rzeczywistość współczesnej Polski XXI wieku, całkowicie różnej od tego, co zapamiętał z lat 90. Jak odnajdzie się w świecie, w którym dawne zasady i sojusze przestały obowiązywać? Tego dowiemy się już w połowie stycznia, gdy "Psy" trafią do kin.

Kiedy: 17 stycznia

Gorący temat

Dla tych, którzy oglądali miniserial HBO "Na cały głos" – o despotycznym szefie stacji Fox News, Rogerze Ailesie – film "Gorący temat" będzie dobrym rozwinięciem tematu. Charlize Theron, Margot Robbie i Nicole Kidman występują w rolach molestowanych przez szefa dziennikarek, które ryzykując wszystkim podejmują wspólną walkę o swoje prawa i godność w starciu z medialną potęgą Fox News.

Kiedy: 17 stycznia

1917

W "1917" bohaterstwo żołnierzy pokazane jest tak, jak powinno być pokazane. Nie jako heroiczna, wręcz marvelowska postawa, za którą ludziom stawia się pomniki. Bycie bohaterem wojennym to wynik krótkiej chwili, łutu szczęścia, dzięki któremu udaje się ocalić komuś życie. Tym filmem Sam Mendes przypomina, że bohaterem się nie jest, lecz po prostu się bywa.

"1917" to kino wojenne na najwyższym poziomie – ten film zyska rozgłos na miarę "Szeregowca Ryana". I przy okazji dostanie kilka ważnych nagród, w tym, wręcz obowiązkowo, wyróżnienia za najlepszą reżyserię i zdjęcia.

Kiedy: 24 stycznia

Richard Jewell

Clint Eastwood przedstawia kolejny film z cyklu "jednostka kontra system". Tytułowy Richard Jewell był ochroniarzem na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku, który odkrył ładunek wybuchowy podłożony przez zamachowca w parku olimpijskim. Dzięki jego działaniom udało się zapobiec tragedii.

Mimo bohaterstwa Jewella amerykańscy śledczy właśnie jego próbowali oskarżyć o zorganizowanie zamachu. Film Eastwooda pokazuje tytaniczną pracę wykonaną przez adwokata (Sam Rockwell), który starał się oczyścić Richarda Jewella z zarzutów.

Kiedy: 24 stycznia

Małe kobietki

Kolejna adaptacja kultowej powieści Louisy May Alcott. W filmie zobaczymy m.in. Saoirsę Ronan, Emmę Watson, Timothée'ego Chalameta, Laurę Dern i Meryl Streep. Historia czterech sióstr March to opowieść o przełamywaniu kulturowych schematów, emancypacji kobiet i, przede wszystkim, o miłości. Obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów filmów kostiumowych.

Kiedy: 31 stycznia

Ptaki nocy (i fantastyczna emancypacja pewnej Harley Quinn)

Najseksowniejsza psychopatka kina wraca na ekran, w dodatku nie w pojedynkę. Harley Quinn (Margot Robie) dołącza do grupy wyemancypowanych kobiet – Łowczyni, Czarnego Kanarka i Renee Montoyi. W grupie łatwiej będzie im pokonać Romana Sianisa (Ewan McGregor).

Kiedy: 7 lutego

Dżentelmeni

Klasyki Guya Ritchie'ego, takie jak "Porachunki" czy "Przekręt", to filmy, które można oglądać w nieskończoność. Zwiastun "Dżentelmenów" daje nadzieję na to, że najnowsze dzieło Brytyjczyka też trafi na listę hitów. Nie może być inaczej, jeśli barona narkotykowego, którego trzeba wykiwać, gra Matthew McConaughey, a partneruje mu Hugh Grant oraz plejada gwiazd (m.in. Colin Farrell, Charlie Hunnam, Henry Golding). Szykuje się hit!

Kiedy: 14 lutego

Cóż za piękny dzień

To jeden z tych filmów, po których mroczny świat ma przybrać jaśniejsze kolory. Podobnie jak "Greenbook" czy "Forest Gump", "Cóż za piękny dzień" pokazuje ludzi, którzy czynią naszą rzeczywistość lepszą.

W postać pana Rogersa wcielił się Tom Hanks. Całość oparta jest na prawdziwej historii przyjaźni Freda Rogersa (Tom Hanks) i dziennikarza Toma Junoda (Matthew Rhys), który postanowił napisać artykuł o najbardziej lubianym sąsiedzie w Ameryce.

Kiedy: 6 marca

Skłodowska

Życie Marii Skłodowskiej-Curie to inspiracja dla wszystkich młodych, bezkompromisowych kobiet. Polka wywalczyła miejsce w panteonie najważniejszych naukowców świata, w dodatku w czasach, w których pozycja kobiet nie była odpowiednio doceniana. Odkrycia Polki zmieniły świat, co w połączeniu z jej życiową postawą zostało docenione dwiema nagrodami Nobla, a także tytułem najbardziej wpływowej kobiety w historii.

Dwa lata temu premierę miał film "Maria Skłodowska-Curie" z Karoliną Gruszką w roli noblistki. Ta produkcja może dać polskiej chemiczce dużo większy rozgłos, bo zrealizowali ją Brytyjczycy, a w rolę Marii Skłodowskiej-Curie wcieliła się Rosamund Pike.

Kiedy: 6 marca

Zdrajca

Mario Puzo i Francis Ford Coppola nauczyli międzynarodową publiczność, co znaczy słowo "omerta". Mafijna zmowa milczenia jest świętym prawem, które spaja przestępcze instytucje we Włoszech równie mocno co rodzinne więzy. Nietrudno chyba zgadnąć, co dzieje się z kimś, kto łamie tę zasadę i zaczyna "sypać".

Tego dopuścił się Tommaso Buscetta, boss słynnej Cosa Nostry. Dzięki jego zeznaniom rozpoczął się najgłośniejszy proces przeciwko włoskiej mafii. Doprowadził on do skazania łącznie 362 bossów świata przestępczego. Film "Zdrajca" pokazuje tę historię – a także życie Tommasa Buscetty, który ze względu na swoją rolę w procesie, musiał nieustannie przed kimś uciekać.

Kiedy: 13 marca

Mulan

"Mulan" to kolejna z klasycznych animacji Disneya, której zaaplikowano technologię live-action. Twórcy filmu przenoszą nas dwa tysiące lat w przeszłość, by ponownie opowiedzieć historię dzielnej Mulan walczącej w cesarskiej armii w przebraniu mężczyzny.

Widzowie nowej wersji "Mulan" mogą czuć się jednak zawiedzeni brakiem Mushu – małego smoka, przyjaciela chińskiej wojowniczki. W animacji była to kluczowa postać, dlatego jej nieobecność budzi obawy, co do nowej produkcji Disneya.

Kiedy: 27 marca

Nie czas umierać

To ostatni film z Danielem Craigiem w roli agenta 007. Co wiemy o fabule? W "Nie czas umierać" James Bond przerywa emeryturę na Jamajce i na prośbę kolegi z CIA włącza się w poszukiwania porwanego dziecka. Przy okazji trafia na trop niebezpiecznej afery w którą, co chyba oczywiste, błyskawicznie się wplątuje.

"Nie czas umierać" to powrót Christopha Waltza do roli Ernsta Stavro Blofelda. Poza austriackim aktorem zobaczymy w tym filmie także m.in. Anę de Armas, Léę Seydoux i Ramiego Maleka.

Kiedy: 3 kwietnia

Czarna wdowa

Pierwszy film o superbohaterce granej przez Scarlett Johansson wejdzie na ekrany kin w drugim kwartale roku. W "Czarnej wdowie" zobaczymy rosyjską "rodzinę" Nataszy Romanow – Yelenę (Florence Pugh), Aleksieja (David Harbour) i Melinę (Rachel Weisz). Film rzuci światło na genezę bohaterki i na drogę, która zaprowadziła ją do ekipy Nicka Fury'ego – czyli do Avengersów.

Kiedy: 1 maja

Wonder Woman 1984

Ejtisy trzymają się mocno w popkulturze, co widać także w kinie. Akcja sequela "Wonder Woman" toczy się w roku 1984. Widzimy neonowe kolory i życie toczące się w centrach handlowych. Do tego film promuje synth-popową wersja hitu New Order "Blue Monday".

W rolę Diany Price/Wonder Woman ponownie wcieliła się Gal Gadot. Na ekranie zobaczymy również Pedra Pascala jako biznesmena Maxa Lorda.

Kiedy: 5 czerwca

Pogromcy duchów. Dziedzictwo

Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy zwiastun nowych "Pogromców duchów", zastanawialiśmy się, czy to jeszcze "Ghostbusters" czy już "Stranger Things". W zwiastunie zabrakło muzyki z klasycznych filmów Ivana Reitmana oraz tego wyjątkowego, nowojorskiego klimatu.

W filmie na szczęście pojawią się znane twarze: będzie Bill Murray, Sigourney Weaver, Annie Potts, Ernie Huston i Dan Aykroyd. Czy to wystarczy, żeby nowa część "Pogromców duchów" nie była po prostu wariacją na temat serialu "Stranger Things"?

Kiedy: 10 lipca

Tenet

Wszyscy, którzy oglądali "Skywalkera. Odrodzenie" w kinach Imax, mogli zobaczyć ośmiominutową sekwencję z nadchodzącego filmu Christophera Nolana pt. "Tenet". Scena ataku terrorystów, przypominająca wydarzenia z moskiewskiego teatru na Dubrowce z 2002 r., robi niesamowite wrażenie, dlatego czekamy niecierpliwie na tę produkcję reżysera, któremu zawdzięczamy między innymi takie klasyczne dzieła jak "Interstellar" czy "Dunkierka".

W "Tenecie" Nolan ponownie zajmuje się zagadnieniem upływającego czasu, tym razem pokazując, co byłoby, gdyby wydarzenia dało się zatrzymać albo cofnąć. To może być mocny kandydat do tytułu najlepszego thrillera 2020 roku.

Kiedy: 17 lipca

Top Gun: Maverick

Tom Cruise wraca za stery myśliwca, by tym razem szkolić nowe pokolenie amerykańskich pilotów wojskowych. "Top Gun. Maverick" ma dość mroczną historię, ponieważ początkowo miał go reżyserować Tony Scott, ale popełnił samobójstwo zanim rozpoczęła się praca na planie. Za film odpowiada więc Joseph Kosinski.

Kiedy: 17 lipca

Eternals

Ten film to jedna wielka enigma. Nieco informacji o "Eternals" ujawniono podczas ubiegłorocznego Comic-Con w San Diego. Dzięki temu wiemy, że Eternalsi to nieśmiertelni kosmici, którzy zostali zesłani na Ziemię, główną rolę w tej produkcji Netflixa zagra Angelina Jolie, a na ekranie ma pojawić się także między innymi Salma Hayek.

Kiedy: 6 listopada

Diuna

Prozę Franka Herberta próbował już przenieść na ekran m.in. David Lynch, jednak średnio mu się to udało. Pod koniec roku zobaczymy natomiast wersję zrealizowaną przez Denisa Villeneuve'a, w której wystąpią takie gwiazdy jak Timothée Chalamet, Zendaya, Javier Bardem czy Stellan Skarsgård.

Po galaktycznej porażce w postaci nowych "Gwiezdnych wojen" jesteśmy spragnieni kina SF z najwyższej półki. Być może tym razem się uda – bo przecież podobno ten, kto włada Diuną, włada całym Wszechświatem.