Wiemy, kto zgubił scenariusz nowych Gwiezdnych wojen, który trafił do sieci. To jedna z gwiazd filmu
Czego najpilniej strzeże się w Hollywood? Po pierwsze – listy płac największych gwiazd. Po drugie – scenariuszy filmów, które jeszcze nie trafiły do kin. A wiadomo, że w tym roku nie ma ważniejszej premiery od „Gwiezdnych wojen: Skywalker. Odrodzenie”. I właśnie scenariusz tego filmu wylądował niedawno na aukcji w serwisie eBay.
Człowiek, który wszedł w posiadanie scenariusza i wystawił go na sprzedaż, prawdopodobnie nie zdawał sobie sprawy z tego, jakim skarbem dysponuje. Dokument wytropił w sieci jeden z pracowników Disneya i błyskawicznie go odkupił. Kryzys zażegnano. Kto jednak był tak nierozważny, by zgubić scenariusz najgorętszej premiery filmowej tego roku?
Tego J.J. Abrams nie chciał zdradzić. Powiedział tylko, że scenariusz pod łóżkiem w apartamencie jednej z gwiazd filmu znalazła pokojówka i przekazała go komuś, kto wystawił dokument na aukcję. My już wiemy, kto był tak nie ostrożny.
To John Boyega, filmowy Finn – to jego egzemplarz scenariusza wylądował na aukcji internetowej. Aktor przyznał w programie śniadaniowym „Good Morning America”, że scenariusz spadł mu pod łóżko w apartamencie, który wynajmował.
Sytuacja była poważna, tym bardziej, że aktorzy „Skywalker. Odrodzenie” dysponowali pełnymi wersjami scenariuszy, zawierającymi wszystkie sceny i dialogi. To nietypowe, w hollywoodzkich superprodukcjach, w obawie przed wyciekami, aktorom zazwyczaj daje się jedynie fragmenty scenariuszy, które są im niebędne do pracy na panie. John Boyega musiał odbyć serię nieprzyjemnych rozmów z wysokimi przedstawicielami Disneya.
Czy scenariusz, przed wystawieniem na aukcję, nie został skopiowany? Czy to już koniec tej historii czy czeka nas dalszy ciąg? Do premiery filmu „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” zostało już niewiele czasu, w Polsce będzie można go oglądać od 18 grudnia.
Zródło: The Verge