Futbol sprzedaje lepiej niż seks. Ekspertka wyjaśnia instagramowy fenomen Cristiano Ronaldo
Wcale nie celebryci. Wcale nie seks. No i nie kobiety, a mężczyźni. Mówiąc precyzyjnie – sportowcy. Czołówka najlepiej zarabiających ludzi na Instagramie składa się niemal wyłącznie z piłkarzy. Wśród nich jeden ma się szczególnie dobrze, jak pączek w maśle. Cristiano Ronaldo, bo o niego chodzi, mógłby darować sobie grę w piłkę, bo jego konto na Insta to źródło gigantycznych zarobków. Tylko właściwie – dlaczego?
Piłka nożna przed celebrytami i seksem.•Fot. Screen z Insta Wealth / Buzz Bingo
Prawda daje zarobić
– Odpowiedź jest prosta – marki, bardziej niż z seksem, chcą być kojarzone z kimś, kto ma talent i osiąga sukcesy – wyjaśnia w rozmowie z dadHero Dominika Pliszka, Social Media&Influence Marketing Director. – Cristiano Ronaldo jest dla wielu osób wzorem do naśladowania, nawet ci, którzy nie znają się na piłce nożnej, wiedzą kim jest Portugalczyk – i że ma wielki talent.
– Wszechobecna seksualizacja już nam się nieco znudziła – mówi Dominika Pliszka. – Poszukujemy inspiracji, punktu odniesienia potrzebnego w realizacji własnych pasji. A, w dobie fake newsów, także wiarygodności, która przebija z instagramowego profilu Cristiano Ronaldo.
Można inaczej? Oczywiście, że tak. Na dziewięć najnowszych postów na koncie trzeciej w zestawieniu Buzz Bingo Kendall Jenner pięć to treści sponsorowane. Profil Amerykanki, gwiazdy najnowszej kampanii polskiej marki Reserved, wygląda jak broszura reklamowa. Zdjęcia pokazujące prywatne życie Kendall nie tworzą żadnej opowieści. Brakuje spójności, którą widać u Ronaldo.
W poszukiwaniu inspiracji
Cristiano Ronaldo, Lionel Messi, David Beckham czy Neymar to tytani pracy. Chodzące dowody na to, że poświęcenie i praca mogą dać kolosalne efekty. Dlatego ich profile na Instagramie mogą być traktowane przez wielu jako obrazkowy coaching. Bardzo wiarygodny, o czym wspominała Dominika Pliszka.
Oglądanie – i podziwianie – tych self-made manów służy ludziom nie tylko jako źródło informacji np. o życiu sportowców, lecz także może być inspiracją do pokonywania ograniczeń na co dzień. I, jak widać na przykładzie Ronaldo, to przyciąga followersów. A za nimi – co oczywiste – wędrują pieniądze.