Zabawa bez smartfona czy tabletu naprawdę jest możliwa. Sprawdź 10 ojcowskich patentów

Piotr Jaszczuk
Dzieci lubią się bawić, ale też bardzo szybko się nudzą. Najczęściej też mają w nosie to, że skończyły ci się pomysły, masz kiepski dzień i najchętniej padłbyś na łóżko i nie wstawał z niego przez tydzień. Co robić? Spróbuj kilku prostych patentów na to, co można robić w domu jeśli masz wolny dzień a pod ręką kipiące energią dzieciaki, którym trzeba szybko znaleźć zajęcie zanim rozniosą mieszkanie w pył
W zabawie liczą się przede wszystkim dobre pomysły. A tych ojcom z reguły nie brakuje Fot: 123rf.com
Jednym z najboleśniejszych ciosów, który może otrzymać ojciec (to boli prawie tak jak kopniak w krocze), jest uwaga, że inny ojciec robi coś lepiej od ciebie. Na przykład wymyśla fajne zabawy. Brzmi to kretyńsko, ale tak jest. W ten sposób jesteśmy skonstruowani. Ale nawet najlepszym czasami kończą się pomysły na to, w co bawić się z dziećmi. Nie przejmuj się, znam to aż za dobrze.

Moje dzieci chodzą do przedszkola, choć wiadomo że jesienią, z powodu infekcji, częściej siedzą jednak w domu. Wtedy trzeba im zapewnić zajęcie. W przedszkolu są opiekunki i opiekunowie, ich zadaniem jest wymyślanie dzieciakom rozrywek. Ale ich jest więcej, a ja, w domu, tylko jeden!


Nie mam talentu do prac technicznych, żaden też ze mnie majsterkowicz. Żałuję że, gdy mój ojciec majsterkował w piwnicy zainspirowany genialnymi wynalazkami Adama Słodowego, ja wołałem grać w piłkę. Efekt jest taki, że nie zostałem ani piłkarzem, ani majsterkowiczem. Co w tej sytuacji? W czasie zabaw z dziećmi polegam na własnej kreatywności i na szczęście rzadko słyszę: tato, nudzi mi się. Oto moje rady na to, co możesz zrobić z dziećmi jeśli masz przed sobą perspektywę wolnego dnia do ogarnięcia.

Wycinanki
To takie proste. Potrzebujesz jedynie kolorowego papieru, białych kartek, kleju i nożyczek. Niech dzieci tną i kleją - uwielbiają to. Jest też pożytek - dzieciaki oswajają się z nożyczkami, a to oznacza, że panie w przedszkolu będą zachwycone z ich zdolności manualnych, bo prawda jest taka, że wiele kilkulatków nie umie trzymać nożyczek i nie wiem, co z nimi można robić.

Szachy
Było łatwo? To będzie trudniej. Ale spokojnie, nie musisz być Kasparowem, by zagrać z dziećmi w szachy. Nie musisz nawet mieć planszy i figur. Możesz zbudować wszystko z klocków Lego. Może się nawet okazać, że sam proces budowania wież, gońców czy pionków, będzie zabawą która pochłonie dzieci na resztę dnia. Możliwe też, że wymyślicie przy okazji zupełnie nową grę.
Szachy to dobra zabawa, a jeszcze lepsza naukaFot. 123rf.com
Witamy w szkole
Dziecko w roli nauczyciela to fajna zabawa. Bądź pilnym uczniem. Pozwól by nauczyło cię rysować, pisać albo robić ludziki z plasteliny. Zróbcie plan zajęć - i nie zapomnijcie o przerwie na drugie śniadanie. Jeśli jesteś w formie, możecie zrobić nawet zajęcia z WF-u.

Gry planszowe
Były szachy? To zagrajcie w gry planszowe. W sklepach bez trudu znajdziesz planszówki nawet dla kilkulatków. Co zrobić jeżeli nie masz w domu żadnej gry? Spokojnie. Zrób ją sam. Wystarczy duży arkusz papieru na którym narysujecie planszę według własnego pomysłu. Mojemu synowi tak spodobała się gra, którą zrobiliśmy wspólnie, że zaniósł ją do przedszkola i grał z kolegami.

Własna bajka
Twoje dziecko uwielbia książki? To świetnie. Kilka kartek, kredki, farby wystarczy do tego, by powstała książka. Oczywiście musicie mieć jeszcze pomysł, ale tym się nie przejmuj. Twoje dziecko ma w głowie gotowe scenariusze, wystarczy po nie sięgnąć. Ważne, żebyś tworzył bajkę razem z nim, wtedy zabawa będzie najlepsza.

Własny film
To jest jeszcze lepsze od bajek na papierze. W dodatku w epoce smartfonów nakręcenie filmu w domu, z udziałem ludzików Lego, pluszaków a nawet narysowanych stworów to żaden kłopot. Przygotuj aktorów, wymyśl plan lub tło, a następnie ustaw aparat lub telefon na statywie lub na stabilnym przedmiocie i zacznij nagrywać.
Dołóż do tego muzykę albo głos narratora - powstanie epickie dzieło, które może nie zdobędzie Oscara, ale zapewni ci w rodzinie status gwiazdy.
Fajnym rozwiązaniem jest też animacja poklatkowa. Wygląda to tak - stawiasz bohaterów, robisz zdjęcie, przesuwasz postacie o parę milimetrów, znowu robisz zdjęcie i tak dalej. Ze zdjęć (może być ich nawet kilkaset) złożysz następnie niesamowity film.

Jak to zrobić? Zerknij tu.
Memory
Popularna gra, która rozwija u dzieci pamięć i refleks (u dorosłych w sumie też). Można kupić gotowe gry lub zrobić je samemu. Wystarczy narysować na kartce A4 10 kart do gry z bohaterami bajek, zwierzętami, czy kolorowymi figurami

Ważne, żeby na kartach znalazło się przynajmniej 5 par ilustracji. Połóż je obrazkami do dołu, a następnie pozwól dziecku odkrywać po dwie karty. Celem jest znajdywanie par.Ta zabawa może trwać bardzo długo (obrazków może być przecież dużo więcej), a dzieci bardzo ją lubią.
Memory - popularna wśród dorosłych gra pamięciowaFot. 123rf.com
Berek na nowo
Zabawa stara jak świat, ale mam kilka pomysłów na to, jak ją zmodyfikować.

Berek-krokodyl. Berek, porusza się na czworaka i próbuje złapać innych uczestników zabawy. Osoba przez niego dotknięta zamienia się w "krokodyla" i od tej pory łapią wspólnie. Zwycięzcą zostaje ten, który dotrwał do samego końca. Teraz on staje się krokodylem i zabawa rusza od początku.

Berek-lustro. W tym przypadku, żeby odczarować złapaną osobę, trzeba wykonać wskazaną przez nią figurę.

Berek z uwalnianiem. Ten, kto zostanie "złapany", musi stanąć w rozkroku. Żeby go uwolnić, musisz przejść między jego nogami.

Superbohaterowie
Opcja najprostsza - kupujesz kostiumy, opcja najbardziej sensowna - sam je robisz, wspólnie z dziećmi. Nie potrzeba wiele, czasami wystarczy pomalować buzię (byle nie markerem permanentnym...). Co ważne. To nie musi być filmowa czy komiksowa postać. Wymyślajcie własnych bohaterów, tacy są najfajniejsi.

Zawody
To jedna z moich ulubionych zabaw. Zaczęło się od budowy domu. Syn bywał na budowie i w pewnym momencie zaczął się bawić w "Pana Henia" (tak na imię miał był kierownik budowy), a więc w domu robił kanalizację, stawiał ściany.
Budujemy nowy dom, jeszcze jeden nowy dom...Fot. Archiwum prywatne
Spodobało się nam to. Z kolei siostra mojej żony jest księgową, więc czasami wspólnie z nią bawimy się w stemplowanie i wypisywanie faktur, to też dobra zabawa (choć nie możesz liczyć na przelew). W ogóle jest jakaś magia w stemplowaniu, która przyciąga dzieci. Prędzej zabraknie tuszu niż twoje dziecko zostawi w spokoju stempel - ale czy coś w tym złego? Tak naprawdę każdy zawód to potencjalnie świetna zabawa, wymyślajcie!

Zauważyłeś, że w żadnej z tych zabaw nie pojawia się smartfon, tablet, komputer czy telewizor? No właśnie. Tak trzymać!