dziecko religia
Katecheci nie tylko złożyli do Strasburga skargę na MEN. Chcą też zmienić prawo i wprowadzić obowiązkową naukę religii lub etyki w szkołach fot. Craig Tuttle / Design Pics/East News
Reklama.

Trwająca od miesięcy wojna o zmiany w nauczaniu religii wkroczyła w nową fazę. Nie będzie się już toczyć tylko w Polsce, ale też za granicą. A konkretnie w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.

Katecheci oskarżają MEN o łamanie prawa

Właśnie trafiła tam skarga na MEN, którą złożyło Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Wyręczyło tym samym biskupów, którzy wiele razy zapowiadali, że w walce o zachowanie dotychczasowych zasad nauczania religii wykorzystają wszelkie dostępne kroki prawne, włącznie ze skargami do instytucji międzynarodowych.

Co konkretnie zawiera skarga? W opublikowanym na Facebooku poście Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wyjaśnia, że chodzi o "rozporządzenie Ministra Edukacji z dnia 26 lipca 2024 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach". Daje ono szkołom możliwość prowadzenia katechezy dla grup, w których będą dzieci z różnych klas i roczników.

To rozwiązanie nie podoba się katechetom. "Zarzuciliśmy rozporządzeniu, że narusza prawa do wolności religijnej" – wyjaśnił w wywiadzie dla Telewizji Trwam przewodniczący Stowarzyszenia Katechetów Świeckich, Piotr Janowicz.

Religia w szkołach ma być obowiązkowa

W skierowanej do Trybunału skardze SKŚ nie porusza innych zmian wprowadzonych przez MEN, m.in. zmniejszenia liczby lekcji religii z dwóch do jednej tygodniowo. Ten pomysł Barbary Nowackiej katecheci zamierzają utrącić w inny sposób. Chcą złożyć do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty.

Ich pomysł zakłada, że w szkołach nadal będą dwie lekcje religii lub etyki w tygodniu. Ale nie dobrowolne, jak teraz, tylko obowiązkowe. Zmniejszenie liczby lekcji byłoby możliwe tylko wtedy, gdy zgodzi się na to biskup danej diecezji. Kolejna zmiana dotyczy ocen. Projekt zakłada, że stopnie z lekcji religii lub etyki będą umieszczane na świadectwie, wliczane do średniej i uwzględniane przy promocji do następnej klasy.

Projekt ustawy jest już gotowy, przygotowali go prawnicy z Ordo Iuris. Katecheci chcą go zgłosić jako inicjatywę obywatelską, dlatego powołali specjalny komitetu. Gdy zostanie zarejestrowany przez Marszałka Sejmu, katecheci zaczną zbierać podpisy pod projektem. Muszą ich mieć co najmniej 100 tys. Jeśli tyle uzbierają (a nie powinni mieć z tym problemu, bo mają na to aż trzy miesiące), to ich ustawa trafi do Sejmu i posłowie będą musieli się nią zająć.

MEN górą. Na razie

Ani pismo do Strasburga, ani projekt nowelizacji na razie niczego nie zmienią. Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatruje skargi bardzo długo, więc werdyktu możemy się spodziewać dopiero za kilka lat. Wcześniej rozstrzygnie się przyszłość nowelizacji ustawy proponowanej przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Ale to też kwestia miesięcy.

Rejestracja komitetu obywatelskiego trwa dwa tygodnie. Potem na zebranie podpisów pod projektem katecheci mają trzy miesiące. Jest więc mało prawdopodobne, żeby posłowie dostali ten projekt do głosowania przed wakacjami. A po wakacjach wchodzą w życie nowe zasady organizacji lekcji religii w szkołach. Pytanie tylko, na jak długo, bo w tej batalii o szkolną katechezę może być jeszcze sporo zwrotów akcji. 

Źródło: Facebook/Stowarzyszenie Katechetów Świeckich

Czytaj także: