Kiedy się zakochujemy i zaczynamy budować związek, marzymy o tym, by był szczęśliwy i trwały. Dlatego staramy się znaleźć jakieś uniwersalne recepty, które nam pomogą spełnić to marzenie. Problem w tym, że wiele takich popularnych rad na temat tego, jak stworzyć udaną relację, to zwykłe bzdury. Oto siedem najczęstszych mitów na ten temat.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Z miłością jest jak z piłką nożną czy polityką – prawie wszyscy się na tym znają i prawie wszyscy mają coś do powiedzenia na ten temat. Pewnie zresztą wiesz to z doświadczenia. Wystarczyło pochwalić się, że masz dziewczynę, a już rodzice czy kumple spieszyli z radami, co masz zrobić, żeby tym razem tego nie spieprzyć.
Oczywiście, to bardzo miłe, że bliscy starają się ci dobrze doradzić. Pod warunkiem, że nie wygadują głupot. A tych jest sporo. Siedem najpopularniejszych mitów wskazała (i obaliła) w swoim niedawnym poście na Instagramie psycholożka i psychoterapeutka Paulina Koszut. Oto one:
1. W dobrym związku nie ma kłótni
To chyba najczęściej powtarzany mit, wynikający z przekonania, że jak ludzie się kochają, to w cudowny sposób są we wszystkim zgodni. Otóż nie są. Każdy, nawet najbardziej udany związek tworzy bowiem dwoje ludzi – o różnych charakterach, upodobaniach, pragnieniach. Nie jest więc możliwe, żeby nigdy się nie spierali. Ważne, jak się kłócą i co z tego wynika. "Kłótnie są naturalną częścią każdej relacji, a konstruktywna wymiana zdań może prowadzić do lepszego zrozumienia i wzmocnienia więzi" – twierdzi Paulina Koszut.
2. Seks to zły sposób na godzenie się po kłótni
To też arcypopularny mit. No bo jak to, przed chwilą latały talerze, a teraz do łóżka i problem załatwiony? Nie, niezałatwiony, ale seks może być wstępem do rozmowy, wyjaśnienia powodów sporu, a w efekcie pojednania. "Intymność po kłótni może być sposobem na odbudowanie bliskości i zainicjowanie rozmowy, ważne, żeby nie był to jedyny sposób" – pisze w swoim poście psycholożka.
3. Partnerzy powinni wszystko robić razem
Na zakupy – razem. Na spacer z psem – tylko we dwoje. Do kina – bez niej ani rusz. Do znajomych – zawsze w duecie. Tak według wielu osób wygląda przepis na szczęśliwy związek. Rzecz w tym, że to przepis na zakalec. Po pierwsze dlatego, że nie da się wszystkiego robić razem. Po drugie, to słaby pomysł, bo każdy z partnerów powinien mieć też swoje sprawy i czas dla siebie. "Różnorodność zainteresowań jest zdrowa; każdy z partnerów powinien mieć przestrzeń na realizację swoich pasji, co wnosi świeżość do związku" – radzi Paulina Koszut.
4. Partnerzy powinni sobie bezgranicznie ufać
Gdyby świat był idealny, bezgraniczne zaufanie byłoby wskazane. Ale świat idealny nie jest, idealni nie są też ludzie, także ci nam bliscy. Dlatego jeśli partnerka nagle zaczyna się dziwnie zachowywać, coś ukrywać, unikać kontaktu, to mówienie sobie "ufam jej bezgranicznie", jest słabym pomysłem. "Zaufanie jest kluczowe, ale warto trzymać rękę na pulsie i reagować na zagrożenia" – twierdzi autorka profilu polski_psycholog_de. I trudno się z nią nie zgodzić.
5. Partnerzy powinni wszystko sobie mówić
Na pewno partnerzy powinni ze sobą rozmawiać. Często i o różnych sprawach, także tych trudnych czy niewygodnych. Ale to nie znaczy, że muszą sobie wyznawać wszystko. Przeciwnie, bywają sytuacje, kiedy lepiej nie powiedzieć, czegoś, co mogłoby sprawić przykrość. Poza tym każdy ma prawo do swoich sekretów. A trzymanie czegoś w tajemnicy przed partnerką wbrew pozorom nie musi niszczyć związku. "Choć komunikacja jest ważna, istotne jest, aby szanować prywatność i nie dzielić się każdym szczegółem, żeby nie zranić partnera" – napisała Paulina Koszut.
6. Lepiej trwać w nieszczęśliwym związku niż rozbijać rodzinę
Ten związek jest pomyłką, nie kochacie się, nic was nie łączy, ale i tak będziecie razem "dla dobra dzieci". Taka postawa, kiedyś bardzo powszechna, dziś już powoli odchodzi do lamusa. Powoli, bo wciąż wiele osób tkwi w przekonaniu, że rozstanie rodziców zaszkodzi dzieciom bardziej niż ciągłe patrzenie na to, jak skaczą sobie do gardeł. Nic bardziej mylnego. "Ciepłe, bliskie relacje z każdym z rodziców z osobna są znacznie lepsze niż bycie świadkiem i uczestnikiem nieustannych walk, wrogości, słownej, a niekiedy fizycznej agresji" – twierdzi psycholożka.
7. Zakochany facet nie rozgląda się za innymi kobietami
Owszem, nie rozgląda się. Ale tylko wtedy, gdy jest niewidomy. Mężczyzna, który nie stracił wzroku, choćby nie wiem, jak był zakochany, prędzej czy później spojrzy na inną kobietę. I nie ma w tym niczego złego. Podobnie jak nie ma niczego złego w tym, że jego partnerka obejrzy się na ulicy za jakimś przystojniakiem, który jest bardzo w jej typie. Miłość nie sprawia, na szczęście, że przestajemy być ludźmi. A dostrzeganie atrakcyjności innych osób – jak podkreśla Paulina Koszut – jest "naturalne i ludzkie".