Ten moment prędzej czy później przeżyją wszyscy rodzice. Moment, w którym ich nastoletnie dziecko ogłosi, że tym razem ono nie jedzie na rodzinne wakacje. Powody mogą być różne – ma inne plany, chce jechać ze znajomymi albo po prostu nie ma już ochoty wypoczywać ze "starymi". Jak zareagować na taką decyzję dziecka? Warto skorzystać z rady znanej terapeutki rodziców Agi Rogali.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Każdy rodzic, który po raz pierwszy usłyszał od swojego nastolatka: "Nie chcę z wami jechać na wakacje", wie, jak trudny to jest moment. Zwłaszcza jeśli wspólne wyjazdy były rodzinnym rytuałem, niosącym ze sobą przyjemne wspomnienia. Fakt, że dorastające dziecko nagle z tego rytuału rezygnuje, to dowód na to, że dorasta i zaczyna mieć już własne życie. A z tym wielu rodzicom trudno się pogodzić.
I ja to szanuję!
Z takim problemem niedawno mierzyła się popularna autorka programów kulinarnych Daria Ładocha, która właśnie wypoczywa z młodszą córką na Sardynii. Starsza jechać nie chciała, po raz pierwszy w życiu. "Leniwy, rodzinny czas. Brakuje tylko Laury, która ma już w tym roku 16 lat i chce spędzać czas po swojemu. I ja to szanuję. Dzieci tak szybko rosną. I my dorośli też" – napisała na swoim instagramowym profilu Ładocha.
Nie wiemy, jak wyglądała jej dyskusja z córką, gdy ta oznajmiła, że nie wybiera się na Sardynię z mamą i młodszą siostrą. Kluczowy jest jednak fakt, że Ładocha uszanowała decyzję nastolatki. To bowiem reakcja wzorcowa, o czym przekonuje psycholożka Aga Rogala, która specjalizuje się w terapii rodziców.
Zaakceptuj, zamiast walczyć
W swoim poście na Instagramie terapeutka podkreśla, że rezygnacja nastolatka z rodzinnych wakacji to dla wielu rodziców bolesny moment. Takich chwil będzie jednak więcej – pierwszy związek, 18. urodziny, matura, początek studiów. To są wydarzenia, w których do rodziców szczególnie mocno dociera, że ich dziecko nie jest już maluszkiem, tylko powoli staje się dorosłym człowiekiem, ma własne sprawy, własny świat i niebawem pewnie opuści rodzinne gniazdo.
Te przykre refleksje nie powinny jednak przyćmić rozsądku. Bo to, że dziecko w pewnym momencie nie będzie już miało ochoty na wspólne wakacje z rodzicami, jest po prostu naturalne. "Możesz mieć z tego powodu różne emocje, trudne emocje. Może być ci przykro, smutno, możesz mieć poczucie straty, żałoby, rozczarowania. Normalne. Lepiej to zaakceptować, niż z tym walczyć" – radzi w opublikowanym na Instagramie filmiku Rogala.
Terapeutka sugeruje, że zamiast na siłę próbować nakłaniać dziecko do zmiany decyzji i próbować zatrzymać je przy sobie jak najdłużej, lepiej na maksa wykorzystywać wspólny czas. "Może być tak, że czas się przestawić i sukcesem zacząć określać te chwile, w których wam się udało na spokojnie zamienić trzy czy cztery zdania w kuchni, a niekoniecznie wyjechać na trzy, cztery dni i świetnie się razem bawić, kopiąc piłkę na plaży. Tu trochę się zmienia. To jest trudne. Dobrze by było jednak, żeby emocje nie brały górę nad naszym zachowaniem i żebyśmy umieli się przystosować, a nie walczyć z rzeczywistością…" – proponuje Rogala.
A może jeszcze zatęskni...
O tym, że pogodzenie się z decyzją nastoletniego dziecka jest dobrym pomysłem, są komentarze rodziców, którzy podzielili się własnymi doświadczeniami. Wielu z nich wspominało, że pogodzenie się z tym, że nastolatek odcina się od wakacyjnych wyjazdów z rodziną, wcale nie oznaczało końca tych wyjazdów. Często bowiem jest tak, że dziecko po pewnym czasie zaczyna tęsknić za atmosferą rodzinnych wyjazdów.
"U mnie taka sytuacja pojawiła się w 14 roku życia. Ale po kilku latach moje 19-letnie dziecko zapytało, kiedy jedziemy na wspólne wakacje i czy może jechać z nami… Także nagle zwrot. Tylko przeczekać te 5 lat" – napisała pod postem Rogali jedna z czytelniczek.
Co zatem robić? Przede wszystkim starać się, by dziecko dobrze wspominało wakacje z rodzicami, dobrze się czuło w ich towarzystwie. Dzięki temu kiedy postanowi zrezygnować z takich wyjazdów, co będzie naturalne, może szybko zrozumieć, że wypoczywanie ze "starymi" było fajne, zwyczajnie za tym zatęsknić i po przerwie na samodzielne wakacje wrócić do rodzinnych wypraw.