Naukowcy z Lublina przebadali wyświetlacze paczkomatów. Znaleźli mnóstwo bakterii

Artur Grabarczyk

10 lipca 2024, 18:22 · 3 minuty czytania
Trudno znaleźć w Polsce miejscowość, w której nie byłoby choć jednego paczkomatu. Takich maszyn jest już u nas ponad 20 tysięcy, a kolejne wyrastają jak grzyby po deszczu. Korzystanie z nich jest bardzo wygodne, ale warto wiedzieć, że oprócz zamówionej przesyłki można w nich znaleźć także całą masę bakterii. Udowodnili to naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, którzy wzięli pod lupę 64 paczkomaty w tym mieście.


Naukowcy z Lublina przebadali wyświetlacze paczkomatów. Znaleźli mnóstwo bakterii

Artur Grabarczyk
10 lipca 2024, 18:22 • 1 minuta czytania
Trudno znaleźć w Polsce miejscowość, w której nie byłoby choć jednego paczkomatu. Takich maszyn jest już u nas ponad 20 tysięcy, a kolejne wyrastają jak grzyby po deszczu. Korzystanie z nich jest bardzo wygodne, ale warto wiedzieć, że oprócz zamówionej przesyłki można w nich znaleźć także całą masę bakterii. Udowodnili to naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, którzy wzięli pod lupę 64 paczkomaty w tym mieście.
Na wyświetlaczach paczkomatów kryje się mnóstwo różnych drobnoustrojów, także tych chorobotwórczych. Dlatego po wyjęciu przesyłki należy dokładnie umyć ręce. fot. Piotr Molecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Co można znaleźć na wyświetlaczach paczkomatów? Takie pytanie zadali sobie członkowie Studenckiego Koła Naukowego mikroGRAM, które skupia studentów różnych wydziałów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Żeby na nie odpowiedzieć, ruszyli w teren i pobrali wymazy z 64 losowo wybranych automatów rozmieszczonych w szesnastu dzielnicach tego miasta. Próbki przebadali następnie w laboratorium Katedry i Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej swojej uczelni. Jak się okazało, ekrany paczkomatów są siedliskiem wielu rodzajów mikroorganizmów. Także tych, które mogą wywoływać groźne choroby.

Co się kryje w paczkomacie?

Liczba organizmów odkrytych na powierzchni ekranów paczkomatów była tak duża, że autorzy projektu mówią o "znacznym stopniu zanieczyszczenia mikrobiologicznego". Od razu jednak uspokajają, że większość tych drobnoustrojów to zupełnie niegroźne dla człowieka bakterie i grzyby pochodzące z naturalnego środowiska miejskiego, które można znaleźć wszędzie, bo są po prostu przenoszone w powietrzu wraz z kurzem czy pyłkami roślin.

Oprócz nich wykryto też sporo gatunków bakterii pochodzących od ludzi, w tym żyjące na skórze gronkowce. Niestety, badania laboratoryjne ujawniły, że na wyświetlaczach paczkomatów bytują także bakterie mogące wywołać zakażenie, zwłaszcza u osób ze słabszą odpornością. Jako przykład lubelscy badacze podają bakterie kałowe, grzyby pleśniowe, bakterię laseczki woskowej czy niesławną Escherichię coli, która jest częstą przyczyną poważnych zatruć pokarmowych.

Im więcej ludzi, tym gorzej

W raporcie z badania członkowie Studenckiego Koła Naukowego mikroGRAM wskazali też, które paczkomaty były najbardziej zanieczyszczone mikrobami. W tym przypadku nie było żadnych zaskoczeń. Okazało się bowiem, że najwięcej bakterii jest na automatach stojących w najbardziej zaludnionych dzielnicach. Wniosek jest więc prosty – im więcej ludzi korzysta z danego urządzenia, tym więcej jest na nim drobnoustrojów.

Można założyć, że gdyby takie testy zostały wykonane w innych miastach, wnioski byłyby podobne. Stąd prosta wskazówka dla ludzi korzystających z paczkomatów – warto zamawiać przesyłkę do takiego urządzenia, którego używa mniej ludzi, nawet jeśli trzeba do niego trochę dłużej spacerować.

Sami autorzy badania wyraźnie podkreślają, że korzystanie z paczkomatów jest bezpieczne. "Większość z bakterii i grzybów obecnych na powierzchni automatów paczkowych stanowią niegroźne dla zdrowia mikroorganizmy środowiskowe. Takie bakterie i grzyby znajdują się wszędzie w naszym otoczeniu, szczególnie na zewnątrz" – czytamy w raporcie.

A co z tymi, które mogą wywołać choroby, jak choćby bakterie pochodzenia kałowego, wywołujące alergie zarodniki grzybów czy wirusy? Można się ich pozbyć, a pomaga w tym proste rozwiązanie, zalecane m.in. po korzystaniu z publicznych toalet. "Jednym z najbardziej efektywnych sposobów na ograniczenie kontaktu z potencjalnie patogennymi mikroorganizmami, które znajdują się w naszym otoczeniu, jest prawidłowe mycie dłoni po powrocie do domu. To pozwoli pozbyć się nawet do 90 proc. mikroorganizmów z powierzchni naszej skóry dłoni!" – radzą członkowie Studenckiego Koła Naukowego mikroGRAM . 

Autorzy badania będą kontynuować swój eksperyment. W najbliższym czasie chcą sprawdzić, czy wykryte na powierzchni automatów paczkowych bakterie są oporne na działanie antybiotyków. Ma to związek z faktem, że w ostatnich latach coraz więcej gatunków drobnoustrojów uodparnia się na działanie leków bakteriobójczych.

Czytaj także: https://dadhero.pl/293600,co-robic-by-dziecko-nie-zarazilo-sie-na-placu-zabaw-naukowcy-maja-rade