To zdanie wzruszy każdego ojca, którego dziecko woli spędzać czas z mamą

Artur Grabarczyk

13 maja 2024, 16:04 · 2 minuty czytania
Dwoisz się i troisz, żeby być jak najlepszym ojcem, a twoje kochane maleństwo i tak mówi, że wszystko lepiej robi mama? Tak, to jest przykre. Nie warto jednak się zrażać. W końcu nadchodzi moment, który sprawi, że nie będziesz w stanie powstrzymać łez. Taki moment opisał znany bloger, autor profilu tata.na.macierzynskim. 


To zdanie wzruszy każdego ojca, którego dziecko woli spędzać czas z mamą

Artur Grabarczyk
13 maja 2024, 16:04 • 1 minuta czytania
Dwoisz się i troisz, żeby być jak najlepszym ojcem, a twoje kochane maleństwo i tak mówi, że wszystko lepiej robi mama? Tak, to jest przykre. Nie warto jednak się zrażać. W końcu nadchodzi moment, który sprawi, że nie będziesz w stanie powstrzymać łez. Taki moment opisał znany bloger, autor profilu tata.na.macierzynskim. 
Jedyną skuteczną metodą walki z "mamozą" jest towarzyszenie dziecku i cierpliwe czekanie. fot. Pexels/Olly
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

"Mamy od wielu miesięcy fazę mamozy. Gdy jesteśmy z Heleną oboje, jestem rodzicem drugiej kategorii, ale gdy nie ma mojej żony, Hela naprawdę mnie lubi. Ostatnio coś się zmienia na plus, bo nawet mając nas 'do wyboru', zdarza się jej wybrać mnie. A po wczorajszym dniu w dużej części tylko we dwoje, strzeliła dziś tym tekstem. Czyli jest dla mnie nadzieja!" – napisał w najnowszym poście autor profilu tata.na.macierzynskim. 


Co takiego usłyszał od swojej córki? Zdanie, które go wzruszyło do łez i dało nadzieję na to, że nie będzie już "rodzicem drugiej kategorii", brzmiało: "Mamo? Możesz iść do pracy, żebym znowu spędziła dzień z tatą?".

Jak wygrać z "mamozą"?

Żeby usłyszeć takie słowa, które są jak miód na serce każdego ojca, trzeba jednak przetrwać wiele miesięcy "mamozy", czyli tego okresu, kiedy dziecko woli wszystko robić z mamą, a tatę traktuje jak stały, acz nieistotny element wyposażenia domu. Jak sobie poradzić z tą nieprzyjemną fazą rozwoju dziecka? Kilka cennych porad na ten temat opublikowała właśnie na swoim profilu psycholożka Justyna Bejmert.

1. Nie przejmuj się "Mamoza", jak przypomina Bejmert, jest całkowicie naturalnym zjawiskiem, zwłaszcza w przypadku dzieci w wieku 3-4 lat. Wtedy po prostu potrzeba bliskości i kontaktu z mamą jest bardzo silna. I to jest całkowicie normalne.

2. Nie wycofuj się To, że dziecko tonem nieznoszącym sprzeciwu mówi, iż woli mamę, nie oznacza, że tata ma się poddać i całkowicie zniknąć. "To, co możecie zrobić, to stopniowo rozluźniać więź z mamą i angażować tatę tak często, jak to możliwe" – radzi Bejmert. 

3. Stosuj metodę małych kroków Jeśli dziecko chce, by pomagała mu się ubierać mama, to rodzice mogą się podzielić tak, że mama wkłada koszulkę, a tata pomaga – np. wkłada skarpetki. A jeśli to też spotka się z protestem, tata powinien się wycofać z ubierania, ale pozostać "obecnym obserwatorem". Jeśli tata nie będzie próbował i na starcie się wycofa, straci szansę na zbliżenie się do dziecka, a maluch z kolei utwierdzi się w przekonaniu, że mama jest niezastąpiona

4. Poproś o wsparcie partnerkę Zdaniem Justyny Bejmert sukces taty w walce z "mamozą" zależy od wsparcia mamy. Dlatego poproś swoją partnerkę, by nie interweniowała za każdym razem, gdy tylko dziecko zawoła, że woli mamę. "Oddając tacie ster, dajesz dziecku sygnał, że jest ono przy nim bezpieczne" – tłumaczy psycholożka.

5. Nie obrażaj się na dziecko Ciągłe słuchanie, że mama jest fajniejsza, lepiej wiąże buty, lepiej się bawi, lepiej czyta książeczki, nie jest dla ojca przyjemne. Ale trzeba pamiętać, że dziecko nie robi tego, by sprawiać tacie przykrość. I nie można się na nie gniewać, ani tym bardziej szantażować. Ten okres trzeba cierpliwie przeczekać, ale cały czas angażując się w codzienne życie dziecka. Tylko tak można zapracować na nagrodę, czyli moment, kiedy to mama usłyszy, że może sobie pójść, bo maluch chce spędzać czas tylko z tatą.

Czytaj także: https://dadhero.pl/287451,jak-uspic-dziecko-ojcowie-o-sposobach-na-usypianie-dzieci