Narodziny dziecka tworzą zupełnie nową rzeczywistość w twoim domu, związku, życiu. O tym, co jako świeżo upieczony tata musisz zrobić, by ją "ogarnąć", można by pewnie deliberować godzinami lub napisać niejedną książkę z poradami. Wybraliśmy 5 (subiektywnie) najbardziej praktycznych rad, jakie powinieneś wziąć sobie do serca w roli, którą przyszło ci sprawować po narodzinach dziecka. O niektórych z nich wielu zapomina.
Reklama.
Reklama.
Weź na siebie wyprawkowe zakupy
Wspólne robienie zakupów w celu skompletowania wyprawki noworodkowej to wielkie przeżycie dla przyszłych (w ramach przygotowań do rodzicielstwa zaleca się wizyty w sklepach jeszcze przed porodem) i obecnych (po narodzinach dziecka trzeba regularnie zaopatrywać się w pewne produkty i dokupić to i owo) rodziców. Wiele kobiet po porodzie potrzebuje jednak regeneracji, a wiadomo, że chodzenie po marketach potrafi zmęczyć.
W takich okolicznościach do akcji powinien wkroczyć tata, czyli ty. Szczególnie gdy wyprawkowa lista zawiera pomocne w opiece nad maluchem gadżety i technologiczne wynalazki, o których wadze przekonują się świeżo upieczeni rodzice. Możesz np. rozejrzeć się za akcesoriami wspomagającymi karmiącą mamę (laktatory, butelki). Rób research i czytaj, na co zwracać uwagę przy wyborze tych nowinek.
Do twoich obowiązków może należeć mycie, wyparzanie i składanie laktatora. Bez obaw – na szczęście są modele, które są bardzo intuicyjne w obsłudze i mają niewiele części, takie jak laktator Philips Avent Essential.
Bądź partnerskim opiekunem
Jako świeżo upieczony tata musisz odejść od krzywdzącego żeńską połowę naszego społeczeństwa stereotypu, że rolą taty jest pomaganie partnerce w opiece nad dzieckiem. Nie. Rolą taty jest opieka albo mówiąc precyzyjnie, współopieka nad nowym członkiem rodziny. Nikt nikomu nie pomaga, tylko razem na partnerskich warunkach opiekujecie się swoim dzieckiem, oczywiście wzajemnie się wspierając, gdy i gdzie tylko jest to możliwe.
Mówi się czasami, że tata może wykonać wszystkie obowiązki związane z opieką nad noworodkiem, z wyjątkiem karmienia piersią. Może natury nie da się do końca oszukać, ale można wprowadzić alternatywę, jaką jest butelka z mlekiem mamy, które może zostać odciągnięte wygodnym laktatorem.
Stań się mistrzem w usypianiu malucha
Zdecydowanie usypianie dziecka znajduje się na szczycie listy największych wyzwań dla świeżo upieczonych rodziców. Przyczyn, dla których nie może zasnąć, jest wiele. W każdej sytuacji możesz ruszyć na ratunek, chyba że maluch jest głodny, ale i z tym kłopotem tata może sobie poradzić, jeśli w lodówce czeka butelka z odciągniętym dzięki laktatorowi mlekiem mamy. Co jeszcze możesz zrobić, by maluch lepiej zasypiał i spał?
Ustal z partnerką rytuały przed snem, czynności wykonywane przed pójściem spać. Trzymajcie się ich, dzielcie się nimi, niewykluczone, że to ty staniesz się mistrzem w tym fachu. Niech ich ważną częścią staną się wieczorne kąpiele. Ciepła woda potrafi zdziałać cuda w przygotowaniu malucha do spania, podobnie jak stosowany po kąpieli relaksujący masaż. Bądź konsekwentny, a wyciszenie dziecka do snu stanie się łatwiejsze.
Zadbaj o związek
Po narodzinach dziecka stajecie się rodzicami. Choć najbliższe miesiące czy lata upłyną wam pod znakiem zmieniania pieluszek, nocnych pobudek, karmienia kaszką i podobnych przygód, to rodzicielstwo nie stanowi przecież całego waszego życia. Pamiętaj, że nadal jesteście dla siebie partnerami, osobami tworzącymi romantyczny związek, które powinny dalej pielęgnować piękne uczucie, jakie was łączy – miłość.
W tym okresie twoja partnerka może nie mieć głowy do snucia randkowych planów. Zatem to ty wychodź z inicjatywą, a jeśli ukochana sama jednak coś proponuje, to staraj się na jej pomysły odpowiadać pozytywnie. Z uwagi na konieczność znalezienia opieki dla dziecka nie zawsze będzie to możliwe, ale naprawdę warto od czasu do czasu wyjść do kina, pójść do restauracji, udać się na romantyczny spacer czy zjeść kolację w domu.
Zrezygnuj z perfekcjonizmu
Z chwilą pojawienia się na świecie dziecka twój świat wywraca się do góry nogami. W związku z tym musisz dokonać przetasowania życiowych priorytetów i nawyków. Celem nadrzędnym staje się oczywiście opieka nad nowo narodzonym domownikiem i wzajemnie wspieranie się rodziców w tych trudach i zmaganiach. Na dalszy plan mogą natomiast i powinny zejść obowiązki domowe, do których dotąd przykładałeś tak dużą wagę.
Minimalizowanie obowiązków nie oznacza oczywiście ich totalnego zaniedbania. Musisz po prostu postawić na mniejszy perfekcjonizm. W końcu od czasu do czasu obiad można zamówić z cateringu, a nie przygotować we własnym zakresie, niekiedy warto poprosić o pomoc rodzinę czy przyjaciół, a dom nie zawsze musi być idealnie posprzątany. Przy dziecku musisz się nauczyć odpuszczać i skupić na naprawdę najważniejszych zadaniach.