Jedni twierdzą, że dobro wraca. Drudzy są przekonani, że od serdeczności do uległości tylko jeden krok. Łatwo jest przekroczyć granicę, zapomnieć o sobie i koncentrować się wyłącznie na szczęściu drugiej osoby. Może przyjść taki moment, w którym z tą naszą życzliwością posuniemy się za daleko.
Nieustanne stawianie potrzeb innych ponad własne może doprowadzić do frustracji, poczucia niesprawiedliwości, a nawet wypalenia. Powinniśmy pamiętać, że nasze marzenia i oczekiwania są równie ważne, co potrzeby innych. Ignorując ten fakt, możemy doprowadzić do poczucia zaniedbania i beznadziejności. Postaraj się znaleźć równowagę pomiędzy pomaganiem innym a pomaganiem sobie. Osiągaj cele i koncentruj się na tym, co dla ciebie jest najważniejsze.
Osoby nadmiernie uprzejme mogą mieć problem z podejmowaniem decyzji. Nie są asertywne, nie wyrażają swojego zdania, a zawsze i we wszystkim podporządkowują się innym. Ulegają, nie stają w swojej obronie, dają się wykorzystywać.
Osoby z sercem na dłoni często przyciągają ludzi, którzy chcą je wyłącznie wykorzystać. Niektórzy stosują techniki manipulacyjne, ukrywają swoją prawdziwą twarz i starają się wyssać z ciebie jak najwięcej. Twoim kosztem osiągają sukces, pną się po szczeblach kariery. A kiedy nie jesteś już im do niczego potrzebny, z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia, zrywają kontakt.
Nadmierne zaangażowanie to jedna z konsekwencji bycia zbyt miłym. Uprzejme i pomocne osoby, które angażują się w sprawy innych, zaniedbują własne interesy. Nie mają czasu na skoncentrowanie się na swoich projektach, planach, co w rezultacie prowadzi do gorszych wyników. Naucz się zarządzać czasem i rozpoznawać to, co jest naprawdę ważne. Ustal priorytety i dbaj o swoje zdrowie psychiczne. Pamiętaj, nie każdemu jesteś w stanie pomóc, całego świata nie zbawisz.
Bycie miłym, serdecznym i uprzejmym (aż do granic wytrzymałości) może podważyć twój autorytet w środowisku zawodowym. Jeśli zawsze chętnie niesiesz pomoc, pozwalasz innym przekroczyć granice, nie egzekwujesz i nie wymagasz, przestajesz być osobą godną podziwu. Ustalenie równowagi między asertywnością a serdecznością okazuje się kluczem do sukcesu.
Życzliwość to cnota, która wzbogaca nasze życie i czyni nas lepszymi. Jednak, by się w tym wszystkim nie zatracić, nie można zapominać o sobie i swoim samopoczuciu. Nadmierna uprzejmość, która ma sprawić, że inni będą nas lubili, może doprowadzić do niezamierzonych konsekwencji. Ktoś może okraść cię z twojego szczęścia, którego tak bardzo potrzebujesz.
Źródło: higherperspectives.com
Czytaj także: https://dadhero.pl/289516,jak-wyznaczyc-zdrowe-granice-w-relacjach-miedzyludzkich