Sezon na czereśnie trwa. Na te soczyste, słodkie, pełne witamin i wartości odżywczych owoce niektórzy czekają cały rok. Zajadamy się nimi bez wyrzutów sumienia, często nie zdając sobie sprawy z tego, co skrywają w środku.
Reklama.
Reklama.
Czereśnie, a w szczególności te pochodzące z ekologicznego źródła, mogą skrywać w sobie różnego rodzaju niespodzianki. Na szczęście nie musisz wyrzucać wszystkich owoców, za które czasami musiałeś zapłacić majątek. Istnieje niezawodny sposób na pozbycie się nieproszonych lokatorów.
Robaki w czereśniach
Białe robaki, które można spotkać w czereśniach, to larwy owada – nasionnicy trześniówki należącej do rodziny muchówek. Żerują pod skórką, wgryzają się w głąb czereśni, a następnie odżywiają się jej miąższem. To właśnie one uprzykrzają życie wszystkim miłośnikom czereśni. Białe larwy nie wyglądają apetycznie i wręcz zniechęcają do kosztowania tych pysznych i soczystych owoców.
Czy robaczywe czereśnie są szkodliwe?
Białe, wijące się larwy obrzydzają. Jeden czy drugi robak sprawiają, że po kolejną czereśnię sięgamy z coraz to mniejszą chęcią. Z jednej strony najchętniej byśmy je wszystkie wyrzucili, z drugiej mamy nadzieję, że być może kolejny owoc nie będzie robaczywy. Nie po to zrywaliśmy je z drzewa lub kupowaliśmy w warzywniaku, by teraz się ich pozbyć.
W naszej głowie pojawiają się różne myśli. Zaczynamy zastanawiać się, czy te białe robactwa nie są szkodliwe. Czy nie przenoszą żadnych toksyn ani chorób? Na szczęście ich przypadkowe spożycie, bo nikt raczej nie zjada ich celowo, nie niesie za sobą negatywnych konsekwencji zdrowotnych.
Jak sprawdzić, czy czereśnie są robaczywe?
By dowiedzieć się, czy czereśnie skrywają w sobie nieproszonych gości, warto się im dokładnie przyjrzeć. Jeśli zauważysz na owocu czarną kropkę, to bardzo prawdopodobne jest, że dostał się do niego robak. Co zrobić w takim przypadku?
Jak usunąć robaki z czereśni?
Szkodniki możesz usuwać mechanicznie, jednak to bez wątpienia czasochłonny i niezbyt przyjemny sposób. Przekrój owoc na pół i wyciągnij larwę. Dla wielu osób bezpośredni kontakt z robakiem jest czymś nie do przejścia. Owoc, z którego co dopiero wyjęliśmy ruszającą się larwę, tak jakby przestaje smakować. Istnieje na szczęście pewien trik, dzięki któremu pozbędziemy się wszystkich nieproszonych gości.
Najskuteczniejszym, a zarazem najszybszym sposobem jest zalanie owoców zimną wodą i pozostawienie ich na około 40 – 60 minut. Kiedy larwom zacznie brakować tlenu, zaczną "opuszczać" owoce w celu poszukiwania ratunku. Do wody można dodać łyżeczkę soli, dzięki której pozbędziemy się nie tylko larw, ale i grzybów i bakterii znajdujących się na skórce czereśni. Po godzinie wyjmujemy owoce z miski przy użyciu łyżki cedzakowej. Martwe larwy opadną na dno. Czereśnie przed spożyciem jeszcze raz bardzo dokładnie myjemy pod bieżącą wodą.