Piecze, boli, swędzi? Domowe sposoby na oparzenia słoneczne u dzieci

Oparzenia słoneczne są jedną z niekorzystnych konsekwencji działania promieniowania słonecznego. Na oparzenia w największym stopniu narażone są dzieci, których skóra jest delikatna, cienka i podatna na uszkodzenia. Zawiera także mniejszą ilość melaniny, czyli barwnika ochronnego skóry. Gdy pojawią się oparzenia, należy podjąć natychmiastowe działania, które choć w pewnym stopniu złagodzą pieczenie i przyniosą dziecku ulgę.

Domowe sposoby pomagające w walce z oparzeniami słonecznymi cieszą się dużą popularnością. Naturalne metody łagodzą ból i przyspieszają proces regeneracji zaczerwienionej skóry. Jednak co ważne, można stosować je jedynie w przypadku oparzeń I stopnia, które dotyczą tylko naskórka, czyli najbardziej zewnętrznej warstwy skóry.

Oparzeniom II stopnia towarzyszą bolesne pęcherze wypełnione płynem surowiczym i w tym przypadku koniecznie należy skonsultować się z lekarzem. Oparzenia III lub IV stopnia wymagają natychmiastowej pomocy specjalisty.

Aloes, ze względu na swoje właściwości regeneracyjne i prozdrowotne znalazł szerokie zastosowanie w kosmetologii. Coraz częściej stosowany jest także w celu łagodzenia oparzeń słonecznych. Naukowcy z Arak University of Medical Sciences w Iranie dowiedli, że aloes może być stosowany w łagodzeniu oparzeń słonecznych. Z miąższu liści aloesu pozyskuje się żel, który łagodzi pieczenie i zmniejsza zaczerwienienie oparzonej skóry. Liść aloesu przecinany na pół i łyżeczką wyskrobujemy żelowy miąższ. Otrzymany żel można schłodzić, a następnie nałożyć bezpośrednio na zaczerwienioną skórę dziecka.

Okład z jogurtu, maślanki, zsiadłego mleka czy kefiru to znany i chętnie wykorzystywany w walce z oparzeniami słonecznymi sposób. Chłodny okład przynosi natychmiastową ulgę, chłodzi i koi bolącą skórę. Pomaga pozbyć się pieczenia i dyskomfortu. Wspomniane produkty zwierają dużą ilość żywych kultur bakterii, które skutecznie pomagają odzyskać prawidłowy odczyn skóry, który został naruszony przez działanie promieni słonecznych.

Co więcej, są źródłem białka mleka i witamin A, D i E, które regenerują podrażniony naskórek. Badania przeprowadzone przez naukowców, m.in. z Shiraz University w Iranie, potwierdzają, że kefir przyspiesza gojenie ran oparzeniowych.

Okład z miodu to kolejny domowy sposób coraz częściej wykorzystywany na oparzenia słoneczne. Miód posiada cenne właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, które przyspieszają gojenie podrażnionej skóry. Badania przeprowadzone przez naukowców z The Carol Davila Medical University w Bukareszcie w Rumunii potwierdzają, że miód może być stosowany w łagodzeniu oparzeń. Pamiętaj jednak, żeby nie stosować miodu na uszkodzoną skórę i u niemowląt!

Zimna woda obniża temperaturę zakończeń nerwowych skóry, a tym samym posiada działanie przeciwbólowe. Przygotowując dziecku kąpiel, pamiętaj, żeby woda była chłodna, a nie lodowata. Zbyt niska temperatura wody może doprowadzić do szoku termicznego.

Okład z zimnego ogórka to kolejny skuteczny sposób stosowany w walce z oparzeniami słonecznymi. Naukowcy m.in. z Jadavpur University w Indiach dowiedli, że ogórek łagodzi ból spowodowany oparzeniami słonecznymi. Ogórek jest cennym źródłem antyoksydantów i witaminy C, a tym samym chroni i odżywia poparzoną skórę. Schłodzonego ogórka kroimy w plasterki, które na 30 minut przykładamy do zaczerwienionych i piekących miejsc.

By złagodzić ból i zmniejszyć stan zapalny będący wynikiem oparzenia słonecznego, można podać dziecku ibuprofen. Przed podaniem leku warto dla bezpieczeństwa skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą.

Źródło: Health.choc.org