Rozładowany smartfon lub laptop często przysparza na o ból głowy
Rozładowany smartfon lub laptop często przysparza na o ból głowy pixabay.com
Reklama.

Do odkrycia doszło podczas badań na temat tego, dlaczego ogniwa litowo-jonowe w nieaktywnych urządzeniach mają tendencję do utraty części swojej mocy i samorozładowywania. - Producenci ogniw litowo-jonowych na całym świecie chcą, aby samorozładowanie było jak najmniejsze. Ten proces wyczerpuje każdą baterię. Jest to bardzo niewygodne dla użytkowników i duży ból głowy dla przemysłu – powiedział Michael Metzger, adiunkt na Wydziale fizyki i nauk o atmosferze Uniwersytetu Dalhousie.

Przypadkowe odkrycie

W trakcie badań odkryto, że zwykła taśma samoprzylepna w bateriach może być powodem tzw. samorozładowywania – dotyczy to wielu urządzeń, gdy nie są używane lub są wyłączone. - W naszym laboratorium przeprowadzamy wiele bardzo złożonych eksperymentów, aby ulepszyć baterie, ale tym razem odkryliśmy bardzo prostą rzecz. W komercyjnych ogniwach akumulatorowych znajduje się taśma, która utrzymuje elektrody razem. Następuje rozkład chemiczny tej taśmy, który tworzy cząsteczki prowadzące do samorozładowania – zaznaczył Michael Metzger.

logo
Rozwiązaniem problemu mogłaby być wymiana plastikowej taśmy z politereftalanu etylenu lub PET, powszechnie stosowanej w bateriach pixabay.com

Sugerowanym rozwiązaniem problemu z samorozładowaniem baterii jest wymiana plastikowej taśmy z politereftalanu etylenu lub PET, powszechnie stosowanej w bateriach, na coś trwalszego i stabilniejszego. Uczeni z Dalhousie University prowadzą obecnie badania nad polimerami, które by się do tego nadawały.

Czytaj także: