Gdzie się nie obejrzeć ktoś kaszle, kicha albo ma złe samopoczucie. W święta wymieniliśmy się nie tylko życzeniami, ale niestety również bakteriami i wirusami. W przychodniach pacjenci walczą, żeby zostać przyjętym do lekarza, co graniczy z cudem. Jeśli zostaną zbadani, często słyszą podobną diagnozę: to RSV, grypa albo COVID-19. Jednak, jeśli nie jesteś szczęściarzem i znów nie udało ci się zapisać siebie albo dziecka do lekarza zrób sam test.
Reklama.
Reklama.
Aktualne dane mówią, że w trzecim tygodniu grudnia mieliśmy ponad 300 tysięcy nowych zachorowań na grypę bądź infekcje grypopodobne, a szpitale po świętach są przepełnione. Lekarze alarmują, iż mamy do czynienia z epidemią grypy, której na taką skalę nie było już kilka lat. Bardzo łatwo się nią zarazić nawet w sklepie - ograniczmy zatem wyjścia z domu, a jeśli nie mamy już wyboru, przeprośmy się z maseczką i załóżmy ją na nos i usta.
Wirus RSV
Wirus atakuje najbardziej dzieci najmłodsze. Może wywołać zapalenie oskrzelików bądź zapalenie płuc, czyli zaatakować głównie dolne drogi oddechowe, co w konsekwencji może prowadzić do duszności i potrzeby podania tlenu. Nie ma przeciwko niemu szczepionki ani leku przeciwwirusowego, który moglibyśmy podać dziecku, w rezultacie dziecko choruje dłużej niż przy zwyczajnej infekcji. Przy zachorowaniu na RSV u młodszych dzieci może pojawić się charakterystyczny „świszczący oddech”.
Wirusem można zarazić się drogą kropelkową, czyli w wyniku kontaktu z osobą zakażoną bądź też z przedmiotami, które wcześniej miały kontakt z wydzieliną chorego, jest o to szczególnie łatwo w żłobku, przedszkolu czy miejscach zabaw dzieci. Niestety ważną informacją jest też to, że RSV można zarazić się wielokrotnie.
Test - zrób to sam
Jeśli nie udało nam się dostać do lekarza, kupmy w aptece test antygenowy combo, który umożliwi nam szybkie wykrycie infekcji. Dlaczego to tak istotne? Wirus RSV jest jedną z najczęstszych przyczyn zakażeń układu oddechowego u małych dzieci i niemowląt. Szczególnie groźny może być dla tych ostatnich i w przypadku zachorowania nierzadko skończyć się może hospitalizacją dziecka.
Jak działa test
Działanie testu polega na wykorzystaniu przeciwciał monoklonalnych (zawartych w kasetce testu), które są skierowane przeciwko antygenom charakterystycznym dla danych wirusów.
Jeśli masz następujące objawy, zrób test:
osłabienie
gorączka albo dreszcze
ból głowy
katar
podwyższona temperatura ciała
drapanie w gardle
Co istotne nie powinniśmy czekać na rozwój choroby tylko testować się, kiedy pojawią się pierwsze objawy. W zestawie combo testu mamy patyczek, którym musimy pobrać wydzielinę z nosa, nosogardzieli lub śliny. Przypomnijmy sobie, jak to robiliśmy jeszcze niedawno, kiedy diagnozowaliśmy COVID-19. Wykonanie wymazu trwa zaledwie kilka minut. Badanie nie należy może do komfortowych, szczególnie dla dziecka, ale jest to badanie bezbolesne.
Dlaczego warto diagnozować wirusa?
Jest bardzo istotne dla przebiegu leczenia. Obecnie, bez wykonania testu, trudno odróżnić zakażenie wywołane wirusem RSV od zakażenia koronawirusem czy grypą. Objawy mogą być podobne, tzn. może wystąpić podwyższona temperatura, kaszel i katar.
Najważniejsze jest jednak, że stwierdzenie wystąpienia wirusa pozwala często uniknąć antybiotykoterapii, a jak wiemy stosowanie antybiotyków, kiedy mamy do czynienia z wirusem może powodować stopniowo postępującą antybiotykooporność i zwyczajnie nie pomaga w chorobie.
Co więcej, jeśli wiemy, że jest to wirus RSV powinniśmy izolować chorego i unikać kontaktu z innymi osobami.
Pamiętajmy, żeby szczególnie w okresie wzmożonej zachorowalności dbać o zdrowie kompleksowo, odpowiednio się odżywiać, znaleźć czas na aktywność fizyczną, odpoczynek i sen.