„Portret córki Heleny z krogulcem” powstał w 1882 roku w trakcie pobytu ojca z dziećmi w Krzesławicach - wiejskim majątku Matejki. Malarz stworzył ów obraz wraz z dwoma innymi: podobizną córki Beaty z kanarkiem, znajdującą się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie oraz portretem syna Jerzego.
-Choć malarstwo portretowe Jana Matejki jest przy jego wszystkich słynnych historiozoficznych dziełach kwestią mniej oczywistą, zajmuje ono w jego twórczości miejsce znaczące. To dzięki tej wyjątkowej umiejętności wydobywania wyrazu danej postaci, jej charakteru i psychicznych przeżyć, artysta wzniósł się na wyżyny swojej sztuki. Rosnąca sława i doskonały zmysł portrecisty przyciągały kolejnych klientów ze śmietanki intelektualno-szlacheckiej, chcących posiadać własną podobiznę pędzla Matejki. Praca ta była dla malarza nie tylko pewnego rodzaju urozmaiceniem i odskocznią od wielkoformatowych realizacji w patriotycznym duchu, ale pozwalała również nieco podreperować finanse wielodzietnej rodziny - wyjaśnia dom aukcyjny Polswiss Art.
Dzieło wybitnego malarza zostało ostatnio sprzedane na aukcji Polswiss Art za 15 mln 120 tys. zł. (łącznie z opłatą aukcyjną) i stało się najdroższym obrazem w historii polskiej aukcji sztuki. „Portret córki Heleny z Krogulcem” przebił jednocześnie "Portret damy" Rubensa, który został sprzedany w tym roku za 14,4 mln zł.
"Zimowa Aukcja Dzieł Sztuki" Polswiss Art była największą aukcją w historii polskiego rynku aukcyjnego - jej obrót wyniósł aż 46 mln 700 tys. zł. Wydarzenie uświetniły również licytacje takich obrazów jak "Obrazek jakich wiele" Leona Wyczółkowskiego - 3 mln 960 tys. zł oraz "M41", czyli słynna "fala" Fangora - ponad 4 mln zł.