logo
Lód na szybach w czasie zimy to zmora każdego kierowcy pixabay.com
Reklama.

Każdy kierowca zna uciążliwy rytuał porannego skrobania szyb przed wyjazdem do pracy. Zadanie nie należy do najłatwiejszych, a jeśli zrobi się to nieumiejętnie można doprowadzić do uszkodzenia uszczelek, lakieru czy porysowania szyb. Trzeba jeszcze pamiętać żeby przed całą operacją włączyć nawiew ciepłego powietrza na szybę. Dzięki temu pójdzie nam znacznie łatwiej, choć i tak nie jest to najszybsza metoda.

Wszelkiej maści odmrażacze z kolei sprawdzają się, ale tylko w przypadku szronu. Z lodem nie radzą już sobie tak dobrze. Dobrym pomysłem jest jednak inna mikstura, którą łatwo przygotować w domu. Zawiera ona tylko dwa składniki - wodę (najlepiej destylowaną) oraz alkohol (np. denaturat). Ów składniki należy zmieszać w butelce z atomizerem (spryskiwaczem) w odpowiednich proporcjach – 3/4 alkoholu i 1/4 wody. Później wstrząsnąć żeby wszystko się zmieszało i Voilà! Mamy nasz magiczny płyn.

logo
Usuwanie lodu skrobaczką bywa bardzo czasochłonnym zajęciem pixabay.com

Cały zabieg usuwania lodu nie jest skomplikowany. Wystarczy spryskać powierzchnię szyby naszym płynem i poczekać kilka minut. Później wszystko usunąć za pomocą ściągaczki lub ściereczki, choć ta druga opcja daje spore ryzyko powstania zacieków. Szybko, łatwo i przyjemnie, nieprawdaż? Skuteczność tego prostego płynu wynika z faktu, że alkohol ma zdecydowanie niższą temperaturę zamarzania niż woda.

W świecie motoryzacji popularna jest też inna „mikstura”, zachwalana przez kierowców. Chodzi mianowicie o mieszankę octu i wody w stosunku 70 do 30. Roztworem takim spryskujemy zamarznięte szyby, a chcąc zapobiec ich oblodzeniu, przecieramy je samym octem. Należy tutaj zachować jednak sporą ostrożność, ponieważ ocet działa szkodliwie na chrom i elementy metalowe samochodu.

Czytaj także: