Dla wielu rodziców dziecko oznacza szczęście i spełnienie marzeń. Niemniej promowany w mediach wizerunek szczęśliwego rodzica mija się z prawdą w co najmniej 13%. Okazuje się, że co ósmy rodzic w Polsce nie zdecydowałby się na dziecko, gdyby mógł cofnąć czas, a blisko 7% osób w ogóle nie chce mieć dzieci. Do tego od lat w Polsce następuje spadek urodzeń.
Coraz mniej noworodków w Polsce
Według badania CBOS „Ocena polityki rodzinnej rządu i zaspokojenie potrzeb prokreacyjnych Polaków” (lipiec 2022) wynika, że znaczna większość osób planuje potomstwo. 46% Polaków chciałoby mieć dwoje dzieci, 22% troje, kolejne 10% więcej, a tylko 9% poprzestałoby na jednym dziecku. Za to bezdzietność wybiera 7%. Tyle plany, a jak wygląda rzeczywistość?
Przygotowany przez CIA raport „The World Factbook” jest opracowaniem na temat każdego kraju na świecie pod względem gospodarczym, ekonomicznym, geograficznym, politycznym i wojskowym. Raport zawiera także prognozowany wskaźnik dzietności, a ten dla naszego kraju jest katastrofalny. Według CIA w 2022 roku ten wskaźnik będzie wynosił w Polsce 1,4, co uniemożliwia prostą zastępowalność pokoleń.
Polska znalazła się tym samym na 191 miejscu wśród 198 krajów i nawet jeśli prognozy się nie sprawdzą – tendencja od lat i tak jest spadkowa. Od blisko pięciu lat następuje stały spadek urodzeń nad Wisłą, a sytuacja w kraju nie rozpieszcza także świeżo upieczonych rodziców.
Po co mi to było?
W tym roku dr Konrad Piotrowski z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu opublikował pierwsze kompleksowe badania dotyczące rodziców, którzy żałują posiadania potomstwa. Wynika z nich, że w naszym kraju to 13%, a więc blisko co ósmy rodzic żałuje tej decyzji. Ten wskaźnik jest blisko dwa razy wyższy, niż w Stanach Zjednoczonych i Niemczech, gdzie utrzymuje się na poziomie 7-8% rodziców.
Jedną z przyczyn, dla których ktoś może żałować decyzji o zostaniu rodzicem, jest jego własne dzieciństwo i nieprzepracowane traumy. Badanie wykazało również, że osoby żałujące posiadania dzieci charakteryzują się wysokim nasileniem objawów depresyjnych i lękowych, są bardziej wrażliwi na ocenę społeczną oraz doświadczają silnego wypalenia rodzicielskiego. Żal związany z posiadaniem potomstwa ma także związek z problemami finansowymi i stanem cywilnym.
Słaba zachęta
Młodzi ludzie zapytani o cele życiowe, nieszczególnie chętnie wskazują posiadanie rodziny i dzieci. To priorytet dla ledwie 33% badanych w sondażu „Młodzi 2021”, co oznacza, że tylko co trzecia osoba myśli poważnie o roli matki lub ojca w przyszłości. Jest to zarazem najniższy odsetek wskazań od momentu prowadzenia badań, czyli od 1994 roku. Oczywiście może się to z czasem zmieniać, ponieważ w tym badaniu pytani są uczniowie ostatnich klas szkół ponadpodstawowych.
Nieszczególnie pomaga program 500+, wszak od kilku lat spada liczba urodzeń, dodatkowo prawo antyaborcyjne w Polsce zwiększyło lęki i obawy związane z rodzeniem w naszym kraju dzieci. Do tego wojna, kryzys klimatyczny i ekonomiczny oraz ogólnie niepewna sytuacja globalna sprawiają, że decyzja o posiadaniu dziecka staje się niezwykle ciężka. A nikt nie chce przecież później znaleźć się w gronie tych nieszczęśliwych – nota bene – 13% żałujących rodziców.