Jeśli randkujesz z właścicielem psa lub kota, to randkujesz nie tylko z właścicielem. Nowe badania aplikacji randkowej Badoo wykazały właśnie, że ponad 3/4 polskich singli, którzy posiadają zwierzęta, zwraca uwagę na reakcje swoich pupili na osoby, z którymi się umawiają.
Reklama.
Reklama.
75 proc. singli uważa, że reakcja ich zwierzaka na nowo poznaną partnerkę/partnera jest kluczowa w powodzeniu relacji.
2/4 randkowiczów stwierdza, że prędzej zrezygnowałoby z partnera niż ze swojego psa lub kota.
Niektórzy trwają w nieudanych związkach, ponieważ nie chcą zostawiać swoich zwierząt.
Fotki ze zwierzakami w tle lub na kolanach właścicieli oceniane są jako bardziej atrakcyjne w apliakcjach randkowych. To znak na swipe'ujących, że osoba na zdjęciu jest troskliwa, opiekuńcza oraz ma dobre serduszko.
Niewiele osób piszących pierwsze: "cześć", zdaje sobie jednak sprawę, że pogardliwa mina kota lub podkulony ogon domowego zwierzaka, może zdecydować o "być albo nie być" ich relacji.
Psy i koty są traktowane przez wielu Polaków jako najlepsi przyjaciele lub członkowie rodziny. A nawet bardziej, bo badania Badoo pokazują, że polscy single faktycznie zwracają uwagę na to, co ich pupile mają "do powiedzenia" o potencjalnych partnerach.
3/4 singli posiadających psy lub koty patrzy na swoje randki bardziej przychylnie, jeśli ich zwierzęta lubią osobę, z którą się spotykają.
Aż 61 proc. zapala się czerwona lampka, jeśli ich pies lub kot nie złapie wspólnego języka z ich randką.
Dla blisko połowy właścicieli zwierząt domowych może to być powód, by zakończyć związek.
2/3 stwierdziło, że prędzej zrezygnowałoby z partnera niż ze swojego psa lub kota.
Blisko połowa respondentów mogłaby pozostać w relacji właśnie ze względu na zwierzaka ich partnera.
Kot na mnie krzywo patrzy
Dlaczego tak wielu Polaków ulega wpływom swoich zwierzaków? Aż 1/3 singli badanych przez Badoo uważa, że negatywna reakcja ich pupili na osobę, z którą się umawiają, może oznaczać, że partner nie jest dobrym człowiekiem lub ma złe intencje.
To nie wszystko. Ponad jeden na pięciu respondentów uważa, że przedstawia swojego psa lub kota potencjalnemu partnerowi na jednej z pierwszych randek, aby zobaczyć reakcję
swojego pupila na wczesnym etapie relacji.
Jak przyznali, używają szóstego zmysłu swoich zwierząt, aby ocenić, czy dana osoba jest dla nich odpowiednia.
„Zapraszając do naszego domu nową osobę, możemy zauważyć, że pies reaguje inaczej niż na kolegę czy sąsiadów: odwraca się, odchodzi w kąt, ignoruje nowego gościa. Czasami próbuje oddzielić nowego partnera lub partnerkę od nas, dając o sobie znać warczeniem czy szczekaniem” - mówią Zosia Zaniewska-Wojtków i Piotr Wojtków, psi behawioryści.
I dalej: „Łatwo pomyśleć, że pies wyczuwa, że z tą osobą "jest coś nie tak". Jednak psy, podobnie jak ludzie, mają swoje sympatie i antypatie. Co więcej, mają one doskonale wyczulony węch, dzięki czemu potrafią rozpoznać zapach zdenerwowanej osoby”.
Jowita Kasprzyk, kocia behawiorystka: „Może się zdarzyć, że kot odczytuje niechęć do nowej osoby z zachowania opiekuna, którą ten okazuje podświadomie i pupil również wyraża swój brak zaufania. Nie jest to jednak szósty zmysł kota, a umiejętność obserwacji. Mruczek niestety nie rozumie, dlaczego zmieniła się rutyna dnia, serce opiekuna bije szybciej (koty mają doskonały słuch!) i jego opiekun zachowuje się inaczej. To wywołuje u kota lęk".
Ale uwaga, jak ostrzega Jowita: "Pierwsza reakcja pupila może być dlatego błędnie odczytana jako brak akceptacji gościa, gdy kot ucieka, chowa się, syczy. W takiej chwili nie wolno zmuszać kota do poznawania partnera, gdyż tylko się zniechęci”
Uśmiech pupila
„Widać, że miłośnicy psów i kotów szukają potencjalnych partnerów, którzy w pełni zaakceptują ich zwierzaka. I jest to dla nich jeden z priorytetów. Dlatego bardzo często
zwracają uwagę na preferencje dotyczące psów i kotów, zawarte w profilu randkowym. Dużym ułatwieniem będzie więc poinformowanie o tym, czy lubimy zwierzęta domowe lub dodanie zdjęcia ze zwierzakiem, które jasno pokaże nasze intencje” - mówi Remy Le Fèvre – Head of Brand Engagement and Influence w Badoo.
Wygląda na to, że randkowicze nie są jednak zdani na łaskę kotów i psów, ale co dokładnie powinni zrobić, aby zwiększyć szanse na to, że my, nasz zwierzak i osoba, z którą się spotykamy, wspólnie znajdziemy nić porozumienia?
Więź między właścicielem, a jego albo jej zwierzakiem może być tak samo ważna, jak między parą, ponieważ ponad połowa respondentów biorących udział w badaniu twierdzi, że może pozostać w związku ze względu na to, jak dobrze radzi sobie partner z ich zwierzakiem.
Jeśli jednak również posiadasz psa lub kota, a nie podkreśliłeś tego na swoim profilu randkowym, to może być dobry pomysł, by dodać takie informacje.
Aż 1/5 badanych uważa, że osoba ze swoim pupilem na zdjęciu w aplikacji randkowej wydaje się bardziej atrakcyjna, a według 27 proc. bardziej odpowiedzialna i opiekuńcza. Warto więc mieć zwierzaka na swoim profilu, ale tylko ze szczerych pobudek. Więcej niż 1 na 10 przebadanych przez Badoo singli podejrzewa, że taka fotka może być trikiem na ocieplenie
wizerunku i na pewno szybko wyłapie podstęp.