Trochę to bez sensu, prawda? Haczyk do wieszania na zewnątrz koszuli. A jednak w tym szaleństwie jest metoda, a dawne rozwiązanie można dostosować do współczesnych realiów. Sprawdź, skąd wzięła się zawieszka na plecach męskiej koszuli.
Uznaje się, że materiałowy haczyk na plecach męskiej koszuli został wynaleziony w Stanach Zjednoczonych w latach 60-tych. Prawdopodobnie pierwszymi użytkownikami pętelki byli uczniowie prestiżowych studiów Ivy League, którzy uprawiając dużo sportu i musząc chodzić w koszulach na co dzień, byli zobowiązani do odwieszania eleganckiego ubrania.
Oczywiście historia takich małych elementów musi być podsycona prestiżem, ale wielce prawdopodobne jest, że haczyk w koszulach ma o wiele prostszą i praktyczną opowieść. W domach robotniczych i zakładach pracy nikt nie stawiał pracownikom szaf, do których mogliby złożyć lub w których powiesiliby swoje koszule.
Raczej było to kilka haczyków, na których lądowały "dzienne" koszule, a na ciało nakładano strój roboczy. Wisząca koszula się nie gniotła. A raczej w miarę zachowywała dobry kształt.
Gdzieś na świecie krąży jeszcze legenda, że pętelka z tyłu koszuli służyła kobietom do uwodzenia mężczyzn. A żonatym zawieszkę odcinały żony, by nie dawać sygnału, że mogą zostać poderwani.
Dziś także możemy używać tajemniczej pętelki. Raczej idąc na siłownię czy jadąc w długą drogę samochodem, nie bierzemy ze sobą wieszaka (w aucie wisząca w oknie koszula mogłaby ograniczać widoczność i rozpraszać). Wtedy na haczyku powieśmy koszulę, używając kółeczka z materiału, które wszyte jest na plecach.