Myślisz sobie, że ta cała pielęgnacja skóry to zadanie dla wymuskanych pięknisiów albo kobiet. Oni to lubią wklepywać sobie w twarz różne mazidła. Tymczasem męska, dorodna i wypełniona w każdej komórce testosteronem męska twarz, potrzebuje czułej ręki z kremem niezależnie od tego, co sobie wmawiasz.
Męska skóra znacznie różni się od kobiecej. Jest grubsza, bardziej owłosiona, a przede wszystkim bardziej tłusta. Choć wydaje ci się odporna na wszystkie warunki atmosferyczne i wewnątrzdomowe, to zerknij na swoją twarz w czasie i po goleniu.
Dużo na niej ranek? Zdarłeś jakieś krostki? Piecze?
To znaczy, że twoja cera nie jest w najlepszej kondycji. Nawet się nie zastanawiaj, tylko weź się porządnie za jej pielęgnację już dziś.
Zrób sobie porządny trening. A potem obejrzyj swoją twarz w lustrze:
A gdy już to wiesz, to będzie jeszcze prościej. Aby dobrze dbać o skórę potrzebujesz 5 kosmetyków. Nie przewracaj oczami, tylko 5, a część z nich ma naprawdę malutkie opakowania. Możesz je kupić w zestawie albo oddzielnie. A oto baza:
Masz prawdopodobnie wszystkich problemów skórnych po trosze. Żelu do mycia twarzy używaj rano i wieczorem, pomoże usunąć tłuszcz, brud i niewidoczne paprochy, które przykleiły ci się do twarzy.
Peeling o niezbyt grubych ziarnach stosuj 2-3 razy w tygodniu. Z każdym użyciem zauważysz, że twoja skóra staje się jaśniejsza.
Wybierając tonik lub płyn micelarny nie kieruj się etykietą "tylko dla mężczyzn". Wszystkie micele na świecie mają tę samą funkcję - usuwać zanieczyszczenia i nawilżać skórę.
Serum nie musi być wyszukane. Tak naprawdę możesz poszukać budżetowej wersji przeciwzmarszczkowej, z witaminą C lub po prostu opartej na aloesie.
Krem nawilżający, który również masz stosować każdego poranka i wieczora, możesz wybrać z zamkniętymi oczami. Przy cerze normalnej sprawdzi się niemal wszystko.
Czujesz to, że masz skórę tłustą. Co jakiś czas wyskakuje ci krosta na nosie, wracasz do domu z pracy ze świecącym nosem, a jak patrzysz na siebie, co jakiś czas zauważasz, że pojawiło się kilka ciemnych plamek na skrzydełkach nosa.
Skup się! Ten zestaw i częstotliwość używania zmienią twoją cerę na zawsze. A raczej, o ile będziesz sumienny.
Zgarnij w drogerii środek czyszczący bez drobinek. Gładkie żele i kremy pozwolą na skuteczne pozbycie się nieczystości z porów. Zadbaj o to, aby żel dobrze się pienił, piana wypłucze zanieczyszczenia, ale nie podrażni cery.
Kupuj tylko peelingi enzymatyczne, które czyszczą, ale nie podrażniają cery. Te z drobinkami mogą roznosić bakterie i podrażniać zmiany na skórze. Rób peeling raz w tygodniu.
Najlepszym tonikiem do skóry tłustej będzie ten o lekko żelowej konsystencji. Powolne wchłanianie się nie będzie kolidowało z wytwarzaniem sebum i wysuszaniem skóry. Zielony kolor (ogórek lub aloes) to twój najlepszy przyjaciel na zakupach.
Teraz powiedz głośno - kwas hialuronowy. A potem poproś o takie właśnie serum panią w drogerii.
To, że twoja cera wytwarza całkiem dużo tłustych substancji, nie zwalnia cię ze stosowania kremu nawilżającego. Szukaj takiego o lekkiej formule, który będzie zawierał cynk i wit. A.
Jeśli po goleniu zarostu twoja cera staje cię różowa jak policzki Marii Antoniny, wygrałeś na loterii życia skórę suchą.
Nie używaj środków silnie myjących, znajdź na półce w sklepie wodę micelarną i stosuj ją rano i wieczorem do oczyszczania twarzy.
Peelinguj cerę tylko raz w tygodniu i używaj do tego masek na bazie owoców i ziół. Ideał to nagietek lub rumianek.
Nie przesadzaj z tonizacją. Przeleć twarz wacikiem wieczorem, aby poprawić wchłanianie serum i kremu. Pamiętasz dwa zioła z poprzedniego akapitu? Świetnie. Możesz użyć nawet torebek po ziołowej herbatce, by załagodzić zmiany i podrażnienia na twarzy.
Jako serum stosuj hydrolaty (to te ładne produkty w przezroczystych opakowaniach przypominające górskie potoki). Wszystkie kosmetyki, które znajdziesz na półce z napisem hyaluronic czy hydrance też się nadadzą.
Krem nawilżający? Koniecznie tłusty. Widzisz na opakowaniu awokado, miód, wiesiołka (żółty kwiatek) lub oleje - zgarniaj do koszyka.
Oj, piecze!
Dlatego do czyszczenia twarzy używaj mleczka oczyszczającego lub wody micelarnej. Nie dla ciebie żele i pianki do tarcia twarzy.
Raz w tygodniu możesz pozwolić sobie na stosowanie peeelingu enzymatycznego. Możesz też poświęcić chwilę i zrobić w kuchni peeling z łyżki miodu, płatków owsianych i śmietany. Nie wygląda zbyt pięknie, ale przyniesie upragnioną ulgę twojej skórze.
Jesteś w uprzywilejowanej pozycji, aby odpuścić sobie tonizację.
Serum w zasadzie możesz podebrać koledze ze skórą suchą. Ale krem nawilżający musi być bezzapachowy i hipoalergiczny. Inaczej całe starania na nic.
I błagam, jak idziesz spać, to nie kładź się twarzą w poduszce. Przynajmniej przez kilka pierwszych minut, daj cerze wchłonąć te wszystkie dobrodziejstwa.