Szef Polski 2050 zdenerwował się nie na żarty na antyszczepionkowe komentarze pojawiające się na jego profilu. Podzielił się osobistą historią straty osoby bliskiej, która zmarła na COVID-19 i zaapelował, jeśli nie o szczepienie, to nie o zniechęcanie do nich innych.
W każdy wtorek Szymon Hołownia z Polski 2050 dzieli się z obserwującymi jego profil swoimi przemyśleniami. Stara się także odpowiadać na pytania, które zadają mu w czasie prowadzenia transmisji internauci.
Dzisiaj nie zabrakło odniesień do nadal trwającej pandemii koronawirusa, której V fala niemal codziennie dotyka ponad 30 tys. ludzi. Hołownia w swojej wypowiedzi odniósł się najpierw do tego, że niektórzy uważają pomysł wprowadzenia obowiązkowych szczepień na koronawirusa za łamiący ich prawo do wolności, a potem przeszedł do osobistych wspomnień związanych ze stratą bliskiej osoby.
- Posłuchajcie historii ludzi, którzy się nie zaszczepili, a teraz leżą w szpitalach i błagają lekarzy o życie - mówił w kontrze do komentarzy antyszczepionkowców na swoim profilu na Facebooku.
- To nie jest zabawa, gra, coś w telewizji. A jak ktoś nie wierzy, to niech pogada z moją córką, która do dzisiaj szuka swojej babci i pyta, czy jak byśmy wystrzelili rakietę w niebo, aby ją ściągnąć albo zbudowali takiego wysokiego bałwanka pod samo niebo, żeby do nas zeszła - opowiedział przejmującą historię pytań swojego dziecka, które utraciło babcię w wyniku zachorowania na COVID-19.
Na nagraniu widać, że był bardzo poruszony, mówiąc o swojej córce i jej tęsknocie za babcią. Jego córka, Maria, o której opowiada ma 4 lata.
Psycholożka Sonia Ziemba-Domańska w rozmowie z dadHero o tym, jak rozmawiać z dziećmi o śmierci mówiła: "Dopiero w wieku 6-7 lat dziecko nabiera umiejętności rozumienia, że jak ktoś umiera, to nie ma go z nami. Z racji tego, że ich układ nerwowy i emocjonalny nie jest na tyle ukształtowany, by radzić sobie ze skomplikowanymi emocjami, mogą pojawić się inne symptomy ich przeżywania. Dzieci mogą nie chcieć jeść, źle spać, rysować grób babci i dziadka".
I podawała przykłady, że "magiczne" rozumienie śmierci jest charakterystyczne dla młodszych dzieci.