odrabianie lekcji z dzieckiem, słabe oceny dziecka w czasie nauki zdalnej
Oceny lecą na łeb, na szyję? Tak pomożesz dziecku w przyłożyć się do nauki zdalnej Fot. 123rf
Reklama.
  • Wielu uczniów w czasie nauki zdalnej pogorszyło swoje oceny ze względu na liczne nieprzygotowania czy ominięcie pracy domowej.
  • Ciągłe rozproszenie w czasie lekcji online przekłada się na oceny.
  • Oto kilka prostych sposobów na wsparcie dziecka w czasie nauki zdalnej.
  • Trwa sezon wystawiania ocen śródrocznych. Nasze dzieci albo mają multum sprawdzianów i klasówek, które mają pomóc nauczycielom zweryfikować ich wiedzę, albo przygotowują się do poprawek kartkówek zawalonych w ciągu semestru.
    Dzieci są zmęczone nie tylko chaosem w szkole, który raz odsyła ich na zdalną, a raz zaprasza do szkoły, ale także nieustannym siedzeniem przed komputerem. Bo przecież siedzenie tam dla przyjemności znacznie różni się od obowiązkowego uczestniczenia w lekcjach.
    Obserwując, jak 20 osób w klasie na raz zgłasza problemy techniczne nauczycielowi, przeszkadza w prowadzeniu lekcji, nalewając sobie herbatę albo głaszcząc kota przed monitorem, by rozproszyć całą grupę, nie trudno dojść do wniosku, że ta nauka niewiele jest warta.
    A z czasem i oceny pojawiające się w dzienniku elektronicznym przypominają, że dzieje się coś niedobrego.
    - Tradycyjne pytanie: “czego nauczyłeś się dzisiaj w szkole?” może być mylące, ponieważ dla samego dziecka proces uczenia się jest o wiele ważniejszy niż wynik. Zapytaj je, czy było zainteresowane lekcją, czy podobał mu się jej temat lub czy chce dowiedzieć się więcej w zakresie danego zagadnienia w czasie wolnym – komentuje Max Azarov, współzałożyciel platformy Novakid, na której można uczyć się języków obcych oraz przede wszystkim ojciec trójki dzieci.
    Bardzo ważne jest, aby umieć zadawać pytania, być kreatywnym, odwoływać się do emocji i doświadczeń. Zainteresowanie nauką nie mierzy się liczbą poznanych zasad gramatycznych, ale ciekawością i błyskiem w oku dziecka.

    Jak wspierać dzieci w nauce online

    A jak już się dowiesz, że nic nie wiesz, wtedy czas wytoczyć poważne działa i pomóc dziecku w nauce zdalnej.
  • Ucz się razem ze swoim dzieckiem - proces wspólnej edukacji pomaga podtrzymać proces modelowania, czyli naśladowania rodzica przez dziecko. Warto odejść od tradycyjnego śledzenia postępów w nauce na rzecz uczenia się od siebie nawzajem i odkrywania świata razem.
  • Zamiast kontrolować postępy i oceny, zainteresuj się lekcjami - to zwolni dziecko z poczucia bycia kontrolowanym i stawiania mu wymagań, a wskaże, że rodzic nie tylko chce zgłębić temat, ale rzeczywiście pomóc mu w nauce i wspólnie szukać rozwiązań zadań lub poszerzyć horyzonty oglądając filmy na YT lub zaglądając do książek.
  • Pograj w grę - wielu rodziców wspomina, że sami nie mieli nigdy okazji wypróbować swojego angielskiego w prawdziwym życiu, gdy byli uczniami. Teraz można inaczej. Dzięki platformom do gier oraz samym grom w różnych opcjach językowych jest szansa na realną naukę i utrwalenie języka. A bezpośrednia komunikacja z innymi uczestnikami zabawy z całego świata to praktyczna wymiana zdań w obcym języku.
  • Odtwórz lekcje z dzieckiem - nic nie szkodzi na przeszkodzie, żebyście usiedli jeszcze raz do polskiego czy chemii i przebrnęli przez podręcznik po raz kolejny. Może wydawać ci się to upierdliwe, ale dzięki temu sam zrozumiesz temat i będzie mógł pomóc dziecku, a ono przebiegając wzrokiem po zadaniach, może przyznać się, których zagadnień nie rozumie, ale nie zdążyło dopytać o nie nauczyciela w czasie lekcji.
  • Usuń rozpraszacze - w tym rodzeństwo hałasujące za ścianą, gwiżdżący nieustannie na twoją kawę czajnik oraz zwierzęta domowe. Wszystko, co może wpłynąć na dziecko i odwrócić jego uwagę od ekranu, na którym musi się skupić przez 30 minut lekcji.
  • Nie narzekaj - ani na dziecko, ani na nauczyciela. W obu przypadkach tylko zniechęcisz ucznia do lekcji, a przecież pracujemy właśnie nad czymś zupełnie innym.
  • Dobre oceny to tylko efekt uboczny pomocy dzieciom w nauce. Angażując się w odrabianie lekcji, spędzacie jakościowy czas z waszym dzieckiem, uczycie się nowych rzeczy, ale także siebie nawzajem. A kto wie, czy nie znajdziecie nowej wspólnej pasji?