Na co do kina w długi weekend? Nasze rodzinne propozycje

Najgorętsza propozycja na ten weekend. Pierwsze recenzje filmu są bardzo dobre. I co najważniejsze wskazują, że film może obejrzeć każdy - od dziecka po dorosłego.

To historia dziewczynki, która przez różne dramaty życiowe jest wychowywana bez matki przez dwóch złodziejaszków. Opowieść nie jest mroczna, a Cruella tak przerażająca jak w bajkowej wersji. Pięknie nakręcona, z jasnym scenariuszem i ukazaniem ludzkiej twarzy czarnego charakteru.

Muzyczna anonimowana rozkosz. "Co w duszy gra" to opowieść o Joe Gardnerze, który prowadzi szkolny zespół muzyczny. Gdy dostaje życiową szansę na zostanie profesjonalnym muzykiem jazzowym, ulega wypadkowi.

Jeśli macie dusze porządnickich, będzie was trochę drażnić, że nie widzieliście pierwszego filmu. Nie ma co się jednak tym przejmować, bo wyjście do kina ma być dobrą zabawą, a ten seans z pewnością nią będzie.

Zdumiewająca, piękna grafika, nietuzinkowy humor, szaleństwo na ekranie. Nie możecie się nie uśmiechnąć. Poza tym dinozaury i tygrys szablozębny. Handluj z tym.

A dla rodziców - sentymentalna podróż po emocjach rodziny, budowaniu przyjaźni i wsparciu w trudnych chwilach.

Opowieść o budowie rodziny patchworkowej. Samotnie wychowujący córkę ojciec zaprasza swoją partnerkę i jej pociechę do zamieszkania pod jednym dachem. A dwie nastolatki w jednym domu wróżą kłopoty.

Nie martwcie się, bo to nie jest ciężki film o trudnych relacjach. To magiczna opowieść o tym, jak się dogadać z pomocą sennych marzeń.

Nie chcielibyście się dowiedzieć, skąd się biorą sny?

Gratka dla dzieci, które zaczytane są w książkach opowiadających historię Lassego i Mai. A wierzę, że niewiele jest na świecie dzieci, które do nich nie zajrzały.

Tym razem mali detektywi rozwiązują zagadkę związaną z kradzieżą pieniędzy z pociągu. Czy o kradzież został oskarżony niewłaściwy mężczyzna?

Prawda szybko wyjdzie na jaw, bo zbliża się kolejny transport dużej sumy pieniędzy. Być może rabuś znów się ujawni.