
Reklama.
Manufaktura OD CZAPY
Sami przyznają, że stworzenie dobrych męskich dresów nastręczyło im trudności, bo na maszynach i w biurze projektowym siedzą same kobiety.A jednak udało się. OD CZAPY uszyło joggery, które mają wygodne pojemne kieszenie, dużo luzu w udach i biodrach oraz ściągają się lekko na łydce. Nic się nie dynda tam, gdzie nie powinno, a jednocześnie przewiewa tam, gdzie trzeba.
W dodatku skład taki, jaki powinien byc: 97 proc. bawełna plus 3 proc elastanu, aby gumka trzymała pewnie na pupie w czasie siadania i treningu. I cena przyjemna - od 87 złotych za parę.
ZIMNO
Luz i komfort to podstawa! Głosi hasło reklamowe męskich dresów od ZIMNO. I trudno się z nimi nie zgodzić. Spodnie mają ściągacze, kieszeń z tyłu oraz dwie przednie zamykane na suwak. Dobrze uszyte, z fikuśnymi sznureczkami i nadrukiem z oznaczeniem marki. Nienachalnie, ale ze sznytem.Skład trochę mniej spoko, bo 90 proc. bawełny miesza się z 10 proc. poliestru, ale produkcja Polska, więc wspieracie lokalny biznes. Cena od 199 złotych.
ZOMBIE DASH
Znana i kojarzona z zębatymi rozcięciami marka. Jednak w zanadrzu ma nie tylko śmieszne spodnie z figlarnym uśmiechem na pupie. Całkiem niedawno na "dashu" pojawiły się gładkie czarne i granatowe dresy, które usatysfakcjonują każdego miłośnika klasyki.Skład spodni jest taki sam jak w ZIMNO. Cena k. 219 złotych, ale często trafiają się promocje.
BOZZOLO
Marka wychodzi do panów z bogatą ofertą dresów. Od szerokich krojów do joggingu czy wygodnego leżenia na sofie, po dresy z kantem, które bez wstydu założysz do biura.Uszyte są z grubej dzianiny dresowej, mają dwie kieszenie z przodu i jedną z tyłu. Wszystkie zapinane metalowym napem. Skład: 9 proc. bawełna, 8 proc. elastan. Ceny od 169 złotych.
SURF.INC
Szyte w Polsce ubrania dla całej rodziny. Ale my kierujemy się do zakładki męskie spodnie. Tam porządne joggery z kieszeniami, zwężane w nogawce.Materiał to 100 procent bawełna. Cena od 259 złotych. Jedne z dresów już wyszły i trzeba zapisać się na przyszłe dostawy. To dobry znak.
HARP TEAM
Sznurki, ringi, ozdobne przeszycia, ale wszystko w smaku i dalej dość klasycznie. Dresy od HARP TEAM są uszyte ze średniej grubości dzianiny, mają głębokie kieszenie, które pomieszczą największy smartfon, jakiego potrzebujesz oraz kusząco odkryją twoje sneakersy wysoko ustawioną nogawką.Skład: 90 proc. bawełna, 10 proc. poliester. Ceny zaczynają się od 229 złotych. Na stronie sklepu znajdziesz bluzę pasująca "toćka w toćkę" do spodni.