Mało jest tematów w związkach, które budziłyby tak wiele emocji. Jednak ludzie od zawsze zastanawiają się, czy warto zostawać w przyjacielskich stosunkach ze swoją byłą partnerką. Jedni chcą zapomnieć, o tym co było złe w związku i spróbować uratować to, co dobre, inni wolą całkowicie odciąć się, aby w ten sposób łatwiej było im zamknąć ten rozdział w życiu.
Przyjaźń po rozstaniu to bardzo często przyczyna sprzeczek w związku.
Niektórzy twierdzą, że nie da się być przyjaciółmi z byłymi partnerami, inni uważają, że nie można wymazywać ze swoja życia tak ważnej osoby.
Naukowcy są zgodni, że przyjaźń po rozstaniu może mieć wiele negatywnych skutków, jednak wszystko zależy od powodów przyjaźni.
Mężczyźni opowiadają o tym, jak wyglądała ich przyjaźń z partnerkami po rozstaniu i czy jej żałują.
Czy warto przyjaźnić się ze swoją byłą?
Oczywiście, gdy mówimy o przyjaźni po rozstaniu, nie mamy na myśli związków przemocowych czy toksycznych. Chodzi o sytuacje, w których zdrowa relacja po prostu nie przetrwała próby czasu i bliskie sobie osoby nie chcą całkowicie rezygnować z siebie nawzajem.
Badania przeprowadzone na początku XXI wieku wskazują jednak, że przyjaźnie między byłymi partnerami częściej posiadają negatywne cechy, w porównaniu do platonicznych przyjaźni, które nie mają za sobą historii.
– Mam wrażenie, że nic się między nami nie zmieniło – opowiada Kuba. Gdy rozstał się ze swoją dziewczyną, następnego dnia poszli wspólnie coś zjeść. Nadal ze sobą rozmawiali każdego dnia, chodzili wspólnie do kina i jedli razem kolacje.
Kuba przyznaje, że wiedział, że ten typ znajomości jest dla niego niezdrowy. – Z jednej strony cieszyłem się, że jesteśmy sobie bliscy, ale wiedziałem, że jeśli pozostaniemy w takich relacjach, to nigdy nie uda mi się poczuć, że nasz związek nie ma żadnej przyszłości.
Przyjaźń z byłą – czy to dobry pomysł?
Gdy rozstajemy się z kimś i słyszymy słowa "mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi", zdanie to może mieć różne podłoże. Z jednej strony może być szczerą ofertą osoby, która docenia nas jako ludzi i jej uczucia w stosunku do nas przekraczają ograniczenia romantycznego związku. Z drugiej może to być próba przymuszenia drugiej osoby, aby zapomniała o swojej negatywnej reakcji. Sposób na zakopanie tego, że czujemy się zdradzeni, skrzywdzeni i źli na to, że zostaliśmy sami.
Dla niektórych tego typu postawienie sprawy jest czymś niesprawiedliwym. W końcu złamanie komuś serca, a następnie poproszenie o ciągłe zaangażowanie emocjonalne może często krzywdzić człowieka, które potrzebuje czasu dla siebie i możliwości pozbierania się po rozstaniu.
Kuba przyznaje, że ich relacja nie zmieniała się przez około rok. Dopiero gdy poznał swoją aktualną dziewczynę, udało mu się ograniczyć kontakty i przy okazji nabrać dystansu do swojej byłej. – W ten sposób udało mi się wykształcić jakiś zdrowy związek z nią. Przyjacielski, który nie opiera się na tym, że myślę o tym, że kiedyś do siebie wrócimy – opowiada.
Kuba rozmawia z byłą dziewczyną sporadycznie, spotykają się raz na kilka tygodni, aby coś zjeść i porozmawiać. Jednak nie są w kontakcie bez przerwy. – Rok zajęło mi zbudowanie granic, które powodują, że nasza znajomość wygląda jak przyjaźń, a nie jak chodzenie ze sobą bez chodzenia ze sobą.
Jakie są powody, aby pozostać w przyjaźni po rozstaniu?
Naukowcy i badacze wyszczególniają cztery powody, dla których ludzie mogą decydować się na pozostanie w przyjacielskich stosunkach. To grzeczność, niepewność czy rozstanie jest ostateczne, praktyczność i bezpieczeństwo.
Jak łatwo się domyślić w wypadku tego drugiego powodu, relacje te prowadzą najczęściej do przykrych emocji takich jak smutek, problem z poszukiwaniem nowych partnerów romantycznych czy nawet negatywne postrzeganie takiej osoby przez przyjaciół.
Badacze podkreślają, że przyjaźń byłych partnerów to stosunkuowo nowy fenomen w naszym życiu. Wynika on z tego, że wiele osób decyduje się na tego typu relacje z były w strachu przed straceniem grupy przyjaciół, często powiązanych z partnerem i partnerką.
Michał rozstał się ze swoją dziewczyną po 5 latach związku. Gdy odchodzili od siebie, usłyszał, że jej zależy na nim, ale "nie w ten sposób". – Zdecydowałem się zrobić pauzę całkowitą w naszej znajomości – opowiada.
Nie obserwował jej Instagrama, schował ją na Facebooku, zależało mu, aby odciąć się całkowicie od relacji, w której był już pół dekady.
Detoks dla dobra przyjaźni
- Nie chciałem zrywać z nią kontaktu na zawsze, ale potrzebowałem czasu, aby przepracować nasze rozstanie – wyjaśnia. Twierdzi, że gdyby tego nie zrobił i pozostawali w kontakcie przez cały czas od zerwania, miałby nadzieję, że może wszystko się uda naprawić.
– Może dopatrywałbym się okazji tam, gdzie jej nie było. Albo potem wyrzucał sobie, że jakieś zachowania odczytałem opacznie i mogliśmy znowu być razem. Wolałem poczekać, aż będę trzeźwo patrzył na sytuację.
Od jakiegoś roku jego relacje z byłą dziewczyną określa mianem przyjacielskich. Spotykają się czasami. Wymieniają żarty na Facebooku, czasami zjedzą wspólnie kolację, wie, że jeśli potrzebuje pomocy, może ją o nią poprosić.
– Dzięki temu, że zrobiłem sobie detoks, po prostu myślę o niej, jako osobie, którą lubię. Z którą chce spędzać czas. Mamy wspólną historię, ale nie myślę o niej, tylko skupiam się na tym co mamy.
Przyznaje, że duża w tym zasługa, że oboje aktualnie są w związku. – To jest chyba najważniejsze w odcięciu się od mojej byłej. Nie próbowałem sabotażować potencjalnych relacji w nadziei, że ta, która się skończyła jakimś cudem zmartwychwstanie.
Dlaczego chcemy się przyjaźnić z byłymi partnerami?
Im bardziej edukacja kobiet, ich obecność w świecie pracy i nawet dostęp do antykoncepcji stawały się naturalną częścią naszego świata, tym przyjaźnie damsko-męskie przestawały być czymś rzadko spotykanym. Badacze również podkreślają, że kobiety i mężczyźni są sobie bliżsi niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego o wiele łatwiej zbudować im podwaliny pod przyjaźń i coraz częściej nasza grupa przyjaciół nie jest ograniczona do naszej płci.
Właśnie na to sformułowanie - "grupa przyjaciół" zwraca uwagę wielu psychologów. Niektórzy sugerują, że za potrzebą pozostania w przyjaźni z byłym partnerem stoi tak naprawdę strach przed utratą większego grona sojuszników.
Żyjemy w czasach, gdy samotność jest prawdziwym problemem dla wielu z nas. Gdy jesteśmy z kimś w związku przez dłuższy czas, stajemy się z nim częścią społeczności, która składa się ze wspólnych przyjaciół i znajomych. Rezygnacja całkowita ze związku, często może doprowadzać do odcięcia się od ludzi, którzy byli nam bliscy przez długi czas.
Według badań ekstrawertycy chętniej rezygnują całkowicie z relacji przyjacielskiej z byłymi partnerami. Ma to związek z tym, że nie mają oni trudności w zdobywaniu nowych znajomości. Nie boją się, że rezygnacja z tej relacji będzie miała długotrwałe i negatywne skutki na ich przyszłość. Dla introwertyków zbudowanie nowej grupy znajomych, stworzenie całkiem nowych więzi, może wydawać się koszmarem. Dlatego o wiele trudniej jest im zgodzić się na stratę osoby, która była dla nich bardzo bliska.
Każda osoba, z którą rozmawiam, podkreśla, że szalenie ważne jest zbudowanie granic między byłymi partnerami. Wasza przyjaźń musi różnić się od waszego związku. Kuba wyjaśnia, że nie chciałby stracić ze swojego życia osoby, którą znał przez kilka lat i która była dla niego najważniejszym człowiekiem na świecie. Jednak potrzebował czasu, aby znaleźć dla niej nowe miejsce w jego życiu.
Podobnie mówi Michał. – Jeśli miałeś zdrowy związek to i tak byliście przyjaciółmi. Czemu z tego rezygnować? Po prostu musicie nauczyć się w mądry sposób przejść do nowego etapu waszej relacji.