Podczas, gdy siłownie pełne są umięśnionych mężczyzn, przeglądających się w lustrze, to najseksowniejsi faceci siedzą w domach. Badania dowodzą, że nic tak nie kręci kobiet, jak lekko zaokrąglony facet z pieluszką w ręku. Tak, tato, jesteś hot as hell.
"Dad bod" oznacza lekko zaokrąglone ciało. Dotyczy szczególnie ojców, którzy po narodzinach dziecka, odpuścili trochę dbanie o sylwetkę i pozwolili sobie na wyhodowanie opadającego brzuszka.
Istnieje teoria, według której, żonaci lub stale zajęci mężczyźni zawyżają swoją samoocenę, bo mają potwierdzenie od swoich kobiet dotyczące ich atrakcyjności. Wynika ono z błędu poznawczego, ale oto właśnie popkultura przychodzi panom z pomocą i przyklepuje zaniedbania sylwetki, tworząc z nich nowy gorący trend.
Mimo tego, że reality show "Too Hot Too Handle" było czasowym hitem Netflixa, to wiele komentarzy w sieci nie dotyczyło wcale zachwytu nad wyrzeźbionymi sześciopakami, a raczej zażenowania wynikającego z tego, że mężczyźni biorący udział w programie byli zbyt idealni.
Czyżby czas gładkich chłopców przeminął?
Atrakcyjny jak tatuś
W badaniach opublikowanych przez Planet Fitness czytamy: "Prawie cztery na pięć kobiet i mężczyzn uważa, że "ciało tatusia" jest oznaką mężczyzny, który dobrze czuje się w swojej skórze".
Wyniki pokazują również, że 65 procent osób twierdzi, że ciałko taty jest atrakcyjne, a 61 procent, że mężczyźni z ciałami taty są seksowni – co stanowi wzrost o dziesięć procent w porównaniu z 2018 r.
Amerykańskie badanie wykazało, że wraz ze wzrostem pozytywnej postawy ciała 23 miliony mężczyzn w Stanach Zjednoczonych twierdzi, że ma ciało taty – 71 procent z nich uważa, że jest to powszechnie akceptowane.
Czy mam dad bod?
Trudno jest samemu właściwie ocenić typ sylwetki. Każdy z nas ma kompleksy. Bo tak naprawdę, jak musielibyśmy wyglądać, żeby uważać, że nasza sylwetka jest wysportowana? Wystarczy lekki zarys mięśni czy usatysfakcjonuje nas dopiero prawdziwa tarka na brzuchu? A jeśli dobrze czujemy się z wystającym brzuchem, to czy to, co dla nas będzie lekki wybrzuszeniem ponad paskiem, może być, przez innych odbierany jako poważny piwny bęben?
Kluczem zachwytu dad bod jest to, że jego posiadacz uznawany jest za wyluzowanego kolesia, z którym można od czasu do czasu iść na jogging, ale w słabszym dniu równie chętnie zamówi pizzę i poleży 6 godzin przed telewizorem.
A przede wszystkim to, że jest pewny swojej atrakcyjności. Połączenie mięciutkiej struktury, siły wewnętrznej, pewności siebie i gwarancji przyjemnego spędzania czasu to odhaczona lista życzeń każdej kobiety.
"Ciało taty" jest tak seksowne, bo jest prawdziwe i w naszej kategorii, niezależnie od tego na ile oceniamy swoją atrakcyjność.
Kobiety kochają dad bod
Kobiety nie chcą faceta, przy którym nie czują się pewne swojego ciała. Nie oznacza to, że od razu stajesz w pozycji tego mniej atrakcyjnego w związku. Role są porównywalne.
Czesław Mozil w wywiadzie sprzed kilku lat dla magazynu LOGO powiedział, że przy nim dziewczyny nie wstydzą się przejść nago po pokoju. "Gdy byłem singlem, spotkałem mnóstwo kobiet. I one mi mówiły, że czują się ze mną swobodnie. Bo ja nie mam superciała, ale skoro się go nie wstydzę, to one też przestają się krępować swoich niedoskonałości" – opowiadał.
To jak balsam na duszę po fizycznych wygibasach. Gdy kobieta otrzymała dawkę uwagi od mężczyzny, ale boi się, że po chwilach uniesienia i otrzeźwieniu z zachwytu, zauważy on wszystkie niedoskonałości jej ciała.
Na pewnym etapie związku kobiet nie interesuje już, ile wyciskasz na płaskiej. O wiele szybciej ich serce bije na widok mężczyzny rozładowującego zmywarkę.