"Czułam się przez to fajniejsza". Kobiety, które przyjaźnią się tylko z facetami, zdradzają dlaczego
Redakcja dadHERO
·3 minuty czytania
Publikacja artykułu:
"Przyjaźń damsko-męska nie istnieje", "Kobiety nie mogą przyjaźnić się z facetem, bo i tak skończy się to związkiem" — znacie to? Mimo że jest sporo historii, które można uznać za ziarno prawdy w tym wypadku, część kobiet potrafi kumplować się tylko z facetami. Dlaczego?
Reklama.
1. Z chłopakami robiłam ciekawsze rzeczy
— U mnie wiązało się to z autoseksizmem — mówi Łucja. - Uważałam, że moje koleżanki, które bawiły się lalkami "Baby born" były infantylne i nudne, a ja z chłopakami robiłam ciekawsze rzeczy. Mogliśmy grać w piłkę, ścigać się na rowerach itd. Czułam się przez to fajniejszą dziewczyną. Im imponowało to, że robię rzeczy, których "normalne dziewczyny" nie robią.
— Kiedy byłam już starsza, wciąż dużo bardziej ceniłam sobie znajomości z facetami. Ciekawił mnie ich punkt widzenia, to, o czym rozmawiają. Miałam też poczucie, że nie będę przez nich oceniona, dlatego byłam bardziej otwarta i bezpośrednia — dodaje.
2. Poważna rozmowa tylko z facetem
— Od zawsze przyjaźniłam się jedynie z facetami. Mam wrażenie, że jakość rozmowy z nimi jest zupełnie inna. Nie mam ochoty słuchać jedynie o makijażu, paznokciach czy facetach. Interesuje się wieloma różnymi rzeczami i czuję, że z facetami mam wspólny język — opowiada Anastazja, po czym dodaje:
— W pewnym momencie po prostu miałam dość rozmów, które mnie nudziły i nużyły. Fakt, może nie trafiłam na fajne laski i dlatego samoistnie zaczęłam spotykać się z mężczyznami i z nimi tworzyć relacje przyjacielskie. Mojemu przyjacielowi wyżalę się z łatwością. Mam wrażenie, że lepiej mnie zrozumie i doradzi niż niejedna kobieta.
3. Wspólne zainteresowania
— Męskie towarzystwo od zawsze było dla mnie normą. Przede wszystkim przez zainteresowania. Od najmłodszych lat grałam w piłkę nożną, lubiłam ją także oglądać. Właśnie dlatego miałam więcej wspólnego z facetami i chętniej się z nimi kolegowałam. Dziś doszła także polityka, a więc temat, którym zazwyczaj też bardziej zajmują się mężczyźni — mówi Maja.
4. Są konkretni i nie obgadują
— Miałam kiedyś trzy przyjaciółki, teraz nie mam żadnej. Od tamtej pory przyjaźnię się jedynie z facetami. Obgadywanie, zazdrość, plotki — to była norma wśród kobiet. Niezdecydowanie, sztuczne wymyślanie problemów, intrygi. Miałam tego serdecznie dość. Dziś moimi przyjaciółmi są dwaj mężczyźni i jestem bardzo zadowolona z tych relacji. Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć, że nie knują niczego za moimi plecami. Potrafią w konkretny sposób spojrzeć na sytuację i doradzić mi bez owijania w bawełnę. Właśnie tego mi trzeba — zauważa Paulina.
5. Doradca na zakupach
— Przyjaźnię się z facetami, a nie z kobietami, bo są bardziej szczerzy. Nie plotkują i nie strzelają fochów o drobnostki. Przynajmniej właśnie na takich trafiam. Doceniam w nich to, że mogę im powiedzieć prawdę, a oni nie będą tego przeżywać czy się obrażać — mówi Aleksandra. - A najważniejsze: faceci są naprawdę wspaniałymi doradcami na zakupach. Wprost powiedzą, w czym się dobrze wygląda, a w czym nie.
6. Z facetami jest śmieszniej
— W kontakcie z facetami lubię to, że zawsze jest zabawnie. Moje bliższe znajomości z kobietami kończyły się tak, że miałam dość przeżywania i spotkań "na smutno". Czułam, że one źle na mnie wpływają. Lubię spotkać się w męskim gronie, poopowiadać sobie kawały, pożartować z siebie nawzajem. Moje doświadczenie podpowiada mi, że faceci mają do siebie większy dystans — opowiada Gabriela.
7. Wolę słyszeć prawdę
— Najbardziej w znajomości z kobietami wkurzało mnie naciąganie prawdy. Kiedy słyszałam, jak jedna koleżanka mówiła do drugiej "Nie odpisuje ci, bo nie ma czasu", aż mnie krew zalewała. Mój przyjaciel zawsze był wobec mnie konkretny i mówił wszystko prosto z mostu. Dzięki temu wiedziałam na czym stoję. Nie mam ochoty słuchać fałszywych pocieszeń, wolę usłyszeć prawdę — mówi o swoich doświadczeniach Sylwia.
Choć kobiet, które przyjaźnią się z mężczyznami, jest z pewnością całkiem sporo, cały temat przyjaźni damsko-męskich może okazać się zawiły i niejednoznaczny. Każdy z nas przecież znał przyjaciół, którzy po kilku dobrych latach znajomości stali się parą. Wszelkie zawiłości dotyczące tego, czy lepiej jest przyjaźnić się z kobietą, czy z mężczyzną trafnie podsumowała Klaudia:
— Znam kobiety, które są bardzo denerwujące w relacjach, ale znam też facetów, którzy dużo plotkują i często się obrażają. Tak naprawdę wszystko zależy od człowieka, a nie od płci.