"The Last of Us" to jedna z najlepszych gier poprzedniej dekady. W oczekiwaniu na premierę drugiej części historii Joela i Ellie fani otrzymali niespodziankę, której zapewne się nie spodziewali. "The Last of Us" trafi do nas również w wersji serialowej. Podziękujmy HBO.
"The Last of Us" to tytuł, który sprzedano w ponad 17 milionach egzemplarzy i który uważa się za jedną z najlepszych gier w historii. To opinia nie tylko fanów, ale i recenzentów. Deweloperzy z Naughty Dogs stworzyli produkt, który nie tylko zachwyca gameplayem, ale co ważniejsze, przedstawiał graczom postaci z krwi i kości.
Jak poinformował serwis Hollywood Reporter Craig Mazin, zdobywca dwóch nagród Emmy za swoją pracę nad serialem "Czernobyl", będzie odpowiedzialny za serialową adaptację "The Last of Us" dla HBO. Mazin będzie współpracował nad ekranizacją ze scenarzystą oryginału Neilem Druckmannem.
Serial na podstawie kultowej gry będzie opowiadał widzom historię znaną z pierwszej części "The Last of Us". W niej dorosły Joel ma za zadanie chronić nastoletnią Ellie, która może być odpowiedzią na morderczą pandemię wyniszczającą Ziemię.
"Gdy pierwszym raz usiadłem z Craigiem, byłem zachwycony jego podejściem do opowiadania tej historii, jak i miłości do i głębokiego zrozumienia "The Last of Us" napisał Druckmann na temat serialu.
Premiera drugiej części gry "The Last of Us" zapowiedziana została na 29 maja 2020. Nie wiadomo jeszcze niestety, kiedy możemy liczyć na premierę serialu. Według niektórych dziennikarzy najbardziej prawdopodobny termin to jesień 2021 roku.