Fot: materiały prasowe/Warner Bros. Entertainment
Reklama.
Nie ustają dyskusje na temat tego, czy doczekamy się drugiej części "Jokera". Reżyser filmu, Todd Phillips, na razie dementuje te informacje, co wywołało zawód u fanów. Na szczęście znalazł dla nich coś na pocieszenie.
Phillips pokazał na Instagramie niepublikowane wcześniej zdjęcia z ostatniego dnia pracy na planie "Jokera". Są niesamowite (żeby zobaczyć wszystkie, musisz klikać strzałki na poniższych zdjęciach).
O tym, że Joaquin Phoenix włożył niesamowicie dużo pracy w stworzenie postaci Jokera, wiedzą wszyscy, którzy widzieli film. Wyzwanie, które przed nim stało, było ogromne: stworzyć postać, która przynajmniej dorówna kreacji Heatha Ledgera z „Mrocznego rycerza”.

Można było przypuszczać, że z tej postaci nie da się wycisnąć więcej. Phoenix udowdnił, że można – i słusznie został nagrodzony Oscarem za główną rolę męską.
Na zdjęciach ujawnionych przez reżysera widać, jaka atmosfera panowała na planie filmu, można też zobaczyć uśmiechniętego Phoenixa co, biorąc pod uwagę tematykę i klimat filmu, jest widokiem niesamowitym.
"Joker" stał się światowym fenomenem – film Phillipsa przyniósł producentom już ponad miliard dolarów. To niezwykły wynik, biorąc pod uwagę, że w USA film miał kategorię R (od 16 lat), więc z miejsca przegrywał rywalizację o widownię choćby z superprodukcjami o bohaterach komiksów Marvela, na które dzieci walą drzwiami i oknami.