
Są najczęściej młodymi mężczyznami (chociaż wiek tu nie ma znaczenia), którzy wciąż mają przed sobą inicjację seksualną. Żyją w przekonaniu, że dziewictwo nie jest ich winą. Czują się ofiarami systemu, który nagradza kobiety a krzywdzi chłopaków takich jak oni, nie dość przystojnych czy zamożnych, by budzić zainteresowanie płci przeciwnej. Przede wszystkim jednak - incele nie są postaciami z filmów czy książek, to ludzie, którzy żyją tu i teraz, obok nas.
Mężczyzn bardziej interesuje prawda, nawet niewygodna. Społeczeństwo nienawidzi ich za mówienie prawdy, za to kobiety są przez społeczeństwo kochane.
Mój syn był po prostu sobą
Masowa strzelanina nie jest skuteczna. Trzeba wysadzić rafinerię ropy naftowej. Dobrze umiejscowiona domowa garść bomb rurowych przymocowanych razem we wrażliwym miejscu może spowodować, że cała stanie w płomieniach. (...) Jeśli społeczeństwo traktuje cię jak gówno, powinieneś zrobić wszystko, co możliwe, aby go zniszczyć.
Zaczęło się od kobiety
Za jakieś 20 lat, po śmierci wszystkich starych konserwatystów, kto zastąpi ich jako jedyną pozostałą grupę, która nadal opowiada się za MNIEJSZYM „upodmiotowieniem” kobiet i powrotem moralności w randkowaniu?
Od solidarności do nienawiści
System pozwala ładnym chłopcom robić, co tylko chcą, a gdy złapią na czymś incela, musimy płacić najwyższą karę. Ich geny ich ratują.