O czym jest najgłośniejszy rapowy kawałek roku? Wyjaśniamy "Patointeligencję" Maty wers po wersie
Redakcja dadHERO
16 grudnia 2019, 16:46·7 minut czytania
Publikacja artykułu: 16 grudnia 2019, 16:46
"Patointeligencja" to już nie piosenka. To zjawisko, które w ciągu paru dni wystrzeliło jak petarda i wyszło daleko poza hip hop. Jedni jarają się utworem 19-letniego Maty, inni nie znoszą "Patointeligencji", ale słyszeli o tym utworze chyba wszyscy. Nie wszyscy jednak wiedzą, o czym dokładnie śpiewa Mata, absolwent prestiżowego warszawskiego liceum Batorego. Dlatego postanowiliśmy przyjść z pomocą.
Reklama.
Język młodych ludzi nigdy nie był do końca jasny dla starszych pokoleń. A w przypadku Maty dochodzi jeszcze ta trudność, że młody raper jest związany ze środowiskiem hiphopowym, w którym posługiwanie się slangiem jest czymś naturalnym, co najlepiej oddaje popularny hasztag #kmwtw ("kto ma wiedzieć, ten wie").
Dlatego przygotowaliśmy dla was przewodnik po piosence "Patointeligencja". Może dzięki temu poczujecie się jak ci, którzy mają wiedzieć. Wyjaśnijmy tekst hitu 19-letniego Maty linijka po linijce.
Mój ziomo w 1 LO zjarał Amsterdam pierwszego września
"Ziomo" to określenie kolegi. Dalsza ewolucja słowa "ziomek", które przez "zioma" przeszło do formy "ziomo". "1 LO" to nawiązanie do 1 Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Limanowskiego w Warszawie. "Jarać Amsterdam" znaczy natomiast tyle, co "palić marihuanę".
Po to, by nauczycielka myślała, że tak już ten ma z natury
No i do matury mówił jej, że to alergia
Mój ziomo miał piersiówę, którą uzupełniał
W termosie trzymał wódę i ściemniał profesorom, że to herba
Tu chyba nie trzeba wiele wyjaśniać, wszystko jasne.
Dom-szkoła w złotówie, dom-szkoła w Uberkach
Tu Mata opisuje komfortowy styl podróżowania po Warszawie, z daleka od zatłoczonej komunikacji miejskiej. "Złotówami" nazywa się taksówki, natomiast "Uberki" to po prostu Uber.
Mój ziomo z mym ziomem za pieniądze starych
Na białych tych szkołach pykali w pokerka
Mój ziomo coś wygrał, mój ziomo coś przegrał
"Białe szkoły" to organizowane w szkołach zimowe wyjazdy w góry. W tym przypadku to określenie może mieć jeszcze drugie dno. Nawiązanie do koloru białego może oznaczać, że "ziomowie" brali kokainę podczas tych wyjazdów.
Mój ziomo z mym ziomem walili wiaderka
Dzięki trzem muszkieterom Lewicy – Biedroniowi, Czarzastemu i Zandbergowi – wszyscy wiedzą, że "walenie wiaderek" to sposób palenia marihuany. Do wiadra nalewa się wodę, po czym umieszcza się w nim specjalnie do tego specjalnie przygotowaną plastikową butelkę.
Na piętnastkach no i dwudziestkach
To określenia odnoszące się do przerw międzylekcyjnych.
I wiosna za budą, a zimą, gdy zimno na dworze, to kitrali się po łazienkach
"Buda" to szkoła, natomiast "kitrać się" znaczy tyle co się "chować".
Mój ziomo miał Supreme, mój ziomo miał Bape'a
Supreme i Bape to modne marki odzieżowe. Ubrania z logiem tych firm są drogie i bardzo pożądane przez młodych.
Mój ziomo na uro dostał te kluczyki od Merca
Na czarno Ukry sprzątały mu penthouse
"Merc" to Mercedes. W drugim wersie mamy trochę więcej zabawy słowem. Chodzi o Ukrainki, które na czarno sprzątały apartament jednego z kumpli Maty.
Mój ziomo chciał wypłatę starego przećpać
Nie pykło, bo była tak wielka
Że dużo prędzej by tu kopnął w kalendarz
Mata nawija (w rapie się zazwyczaj nie śpiewa) o swoim koledze, który planował wydanie całej pensji ojca na narkotyki. Szczęście w nieszczęściu – nie wypaliło.
Mój ziom się powiesił w Sylwestra
A ciągle pamiętam, jak kradliśmy te flaszki z Kerfa
I jak je piliśmy na hejnał o 8:20
I tak najebani na przerwach, bez przerwy
I tak najebani na przerwach, bez przerwy
I tak najebani na lekcjach, my to patointeligencja
"Kerf" to skrócona nazwa popularnej sieci marketów Carrefour. "Picie na hejnał" to opróżnianie całej zawartości butelki na raz. "Patointeligencja" to połączenie słów "patologia" i "inteligencja", autorski neologizm Maty lub kogoś z jego otoczenia. Oznacza grupę ludzi inteligentnych, zdolnych, którzy nie stronią jednak od tych wszystkich rzeczy i historii, o których nawinął Michał Matczak.
Jeden z kolegi Maty brał heroinę przy muzyce Kazika Staszewskiego. "Centralny" to Dworzec Centralny w Warszawie. "Menele" to najprościej mówiąc bezdomni, którzy wpadli w nałóg narkotykowy lub alkoholowy, przez co nie mogą wyrwać się z ulic czy dworców.
Ojciec był maklerem, a mama lawyerem
I grube portfele, co chudły wraz z nim na odwykach
"Lawyer" to po angielsku prawnik.
Mój ziomo znajomej podawał kutasa
W kiblu dla inwalidów w Złotych Tarasach
To opis seksu oralnego w łazience dla niepełnosprawnych w jednej z największych warszawskich galerii handlowych.
Mój ziomo w prywatnym gimnazjum koleżance z ławki spłodził dzieciaka
A rok wcześniej na przyrce cała nasza klasa
Śmiała się z pipki, jajowodów, plemników, pochwy i siusiaka
"Przyrka" to slangowa nazwa przedmiotu szkolnego tj. przyrody.
Mój ziomo walił te dopy, mój ziomo nie umiał się uczyć bez koki
I skończył, jak miał tu trzynaście tych wiosen
I kurwa nie powiem, czy życie, czy nosy
"Walić dopy" to brać dopalacze. "Koka", tak samo jak "nosy" to uliczne określenia na kokainę. "Nosy" w zasadzie odnoszą się do wszystkich używek, które się wciąga.
Mój ziomo podpierdalał Xany od mamy z szafki z lekami
Nie dali mu stypendium, no bo go złapali, jak latał naćpany
Po jednym z offowych festivali
"Podpierdalanie Xanów" to podkradanie leków uspokajających z grupy benzodiazepin. W tym przypadku mowa o Xanaxie zawierającym alprazolam. W niektórych grupach we kulturze hiphopowej Xanax stał się bardzo popularny. Świadczą o tym między innymi pseudonimy raperów (np. Lil Xan).
Mój ziomo miał zawsze ten czerwony pasek
I zawsze miał czerwone gały
Kolega Michała z liceum Batorego miał świetne oceny mimo ciągłego bycia „zjaranym”. "Czerwone gały", czyli przekrwione oczy są jednym z efektów palenia marihuany.
Mój ziomo z mym ziomem koleżankę z klasy
Na wyjeździe szkolnym w dwa baty jebał
Te "dwa baty" to określenie seksu w trójkącie, w którym bierze udział jedna kobieta i dwóch mężczyzn.
Mój ziom na odwagę pierdolnął trzy piwka
W pubie, w Londynie przed interview na Kingsa
"Interview na Kingsa" to rozmowa aplikacyjna do King's College, czyli jednej z najbardziej prestiżowych szkół wyższych w Anglii oraz na całym świecie.
Mój ziomo się dostał na Oxford
A całe liceum raz pigwa, raz wiśnia, raz czysta
Oxford, podobnie jak przywołany linijkę wcześniej King's College, to elitarne, brytyjskie szkoły wyższe. "Pigwa, wiśnia, czysta" to skrócone nazwy wódek – pigwówki, wiśniówki i czystej.
Mój ziomo w Toyocie Corolli woził tu te parę baseballi i kryształ
I kazał mi zmienić w tym tekście markę swego auta
Żeby przed starymi tu nie było przypsa
"Kryształ" to wbrew pozorom nie wazon. Chodzi o mefedron, czyli syntetyczny narkotyk wywołujący uczucie intensywnej euforii. "Przyps" to "przypał", czyli nic innego jak wpadka.
Mój ziomo bandyta, mój ziomo zoofil, mój ziomo artysta
Mój ziomo pedofil, mój ziomo nekrofil, mój ziom intelektualista
My to patointeligencja
Tu chyba wszystko jasne.
My to patointeligencja, katolickie przedszkola, strzeżone osiedla
Kurator angielski i gegra, kurator, dilerka dla sportu, nie po to, by przetrwać
"Kurator" w tym przypadku ma dwa znaczenia. Po pierwsze to nazwa konkursów kuratoryjnych, czyli Wojewódzkich Konkursów Przedmiotowych. Po drugie jest określeniem sądowo przyznanego opiekuna dla sprawiającego problemy nieletniego.
"Dilerka dla sportu, nie po to, by przetrwać" – dla młodzieży z zamożnych rodzin handel narkotykami jest formą rozrywki, a nie sposobem na życie.
Szkoła, korty, dodatkowe zajęcia, korki, butelki i elki na zdjęciach
"Korki" to korepetycje a "elki na zdjęciach" to pozowanie do fotografii z uniesionymi palcem wskazującym i kciukiem ułożonymi w kształt litery "L". To także popularny symbol wśród kibiców Legii Warszawa, co podbija stołeczny klimat "Patointeligencji".
Harnaś, perełka w plenerkach, rzucamy chujami i nie jemy mięsa
"Harnaś" i "perełka w plenerkach" oznaczają picie piwa na dworze. "Rzucanie chujami" to po prostu przeklinanie.
Dobrze wychowani, wciągana jest kreska w bawełnianych sweterkach
"Wciągana jest kreska" oznacza zażywanie narkotyków. A robienie tego "w bawełnianych sweterkach" to nawiązanie do eleganckich mundurków, które noszą uczniowie liceum Batorego.
My to patointeligencja
My to patointeligencja
W wakacje pod palmą albo na językowych campach
"Wakacje pod palmą" jako wypoczynek w ciepłych krajach są ciekawą kontrą dla popularnych dla budżetówki "wczasów pod gruszą". "Językowe campy" to po prostu obozy językowe.
Opener w Sopocie i emka w apartamentach przy nakryciu co święta
Opener festival odbywa się w Gdyni na lotnisku Kosakowo, dlatego Macie chodzi pewnie o to, że jego i jego znajomych było stać na wynajęcie apartamentów w Sopocie na czas festiwalu. "Emka" to slangowe określenie MDMA, substancji znanej także pod nazwą ecstasy. MDMA wywołuje uczucie ogromnej euforii i wszechogarniającej miłości.
"Przy nakryciu co święta" rozpoczyna natomiast kolejny wers, w którym Mata nawija o domowych tradycjach.
Łosoś, jazzowa kolęda, srebrna choinka, podłoga w prezentach
Zacząłem tu robić te rapy, bo miałem już kurwa tak dość tego ciepła i piękna
Zacząłem tu robić te rapy, bo miałem już dość tego piękna i ciepła
Tu, tak jak w kolejnych wersach Mata wyraża swoją dezaprobatę dla stylu życia bogatych ludzi. Opowiada o tym, dlaczego chciał się oderwać od wizerunku bananowego dziecka.
A nigdy nie chciałem być biały i zawsze tu chciałem być gangsta
I zawsze tu chciałem być z bloków i zawsze tu chciałem być z getta
Rap pierwotnie był muzyką czarnoskórych, dla których "biały" nadal kojarzy się z pewną formą opresji. "Gangsta" to ktoś z ulicy – diler, przestępca. To słowo, podobnie jak zresztą cały hip hop, wywodzi się z ulicznej kultury czarnoskórych.
"Być z getta" to pochodzić z najbiedniejszych dzielnic miasta.
I pierdolę mamę i tatę za te rododendrony, jacuzzi, trzy piętra
Zacząłem tu robić te rapy, bo miałem już dość tego piękna i ciepła
A nigdy nie chciałem być biały i zawsze tu chciałem być gangsta
I zawsze tu chciałem być z bloków i zawsze tu chciałem być z getta
I pierdolę mamę i tatę za to, że oddaliby mi nerki, wątroby i serca
My to patointeligencja