Szczepan jest świetnym pisarzem, jednym z najlepszych jakich mamy w Polsce (choć, jak wiadomo, jego związek z Polską jest, by tak rzec, skomplikowany). Jest też miłośnikiem dobrego męskiego stylu i prawdziwie męskiej motoryzacji. O jego pasji wiadomo od dawna – teraz dowiedzieliśmy się, że jeśli chodzi o samochody, naprawdę nie sięga po półśrodki bo, jak mówi "życie jest zbyt krótkie na nudne samochody". Na Instagramie pisarz zamieścił właśnie ogłoszenie, w którym sprzedaje swojego sportowego i rodzinnego SUV-a. Powiedzieć, że ten samochód to dzik – to nic nie powiedzieć.
Szczepan Twardoch, autor w Polsce ceniony tyleż co kontrowersyjny, ma talent do pisania ogłoszeń samochodowych. Gdy sprzedawał swoje poprzednie auto, wyszło mu małe arcydzieło literackie, które do dzisiaj krąży w sieci jako przykład tego, co dzieje się, gdy wzięty pisarz z talentem do składania liter w dobrze brzmiące zdania zaczyna śmiało poczynać sobie na Otomoto czy innym OLX-ie.
Wtedy Twardoch miał do sprzedania Alfę Romeo 156 Sportwagon, auto popularne i przystępne cenowo, “włoszczyznę” dla koneserów, którzy nie boją się ani widoku lawety ani lampki “check engine” na desce rozdzielczej. Szczepan napisał więc ogłoszenie i powstała perełka, którą należałoby wydać drukiem - a jeszcze lepiej jako audiobook czytany przez Krystynę Czubównę. Pozostaje jednak ten tylko screen (wklejamy kawałek, bo ogłoszenie było bardzo długie...)
Szczepan Twardoch jako pisarz dojrzał w ostatnich latach i okrzepł. Stał się też koneserem motoryzacji, co można dostrzec przeglądając jego Instagrama, na którym auta pojawiają się częściej niż jego książki – i niemal tak często jak sam Szczepan.
Jest na przykład Mercedes G 63 AMG
Jest Porsche Panamera Turbo
AMG CLS 53 4matic
Lexus LC500
Czy wreszcie Jaguar XJS
Twardoch, jak każdy kierowca, lubi jeździć swoim samochodem, a nie oglądać go w warsztacie - dlatego woli auta niemieckie, a nie włoskie. I właśnie solidny przykład zaawansowania niemieckiej inżynierii wystawił na sprzedaż na swoim Instagramie.
Post zaczyna się nieźle:
Uwaga, ogłoszenie. Postanowiłem rozważyć rozstanie z moim AMG. Konkretnie AMG GLC 63s 4matic+. Samochód ten posiada nie tylko bardzo długą nazwę, nie tylko piękny, granatowy kolor, nie tylko praktyczność suva, pojemne wnętrze i bagażnik, ale także ręcznie składany, czterolitrowy silnik V8, 510 koni, elektroniczną szperę, dzięki której jak ktoś lubi bokami w zakrętach latać, to polata. Tweetnij
Szczepan Twardoch/Instagram
Potem pojawiają się konkrety dotyczące parametrów samochodu i jego wyposażenia. Widać, że Szczepan nie lubi jeździć “biedawersją”.
Poza tym 3,8 sekundy do setki, gdyby ktoś ciągle lubił suvem na światłach uciekać 911-tkom. I w zakrętach jeździ jak samochód, nie jak suv. Jeśli kogoś takie rzeczy obchodzą, to 7:49.369 na Nürburgringu. Rok temu najszybszy suv na świecie, do dziś pewnie coś już szybciej pojechało, jakiś urus, albo coś, nie sprawdzałem. Tweetnij
Szczepan Twardoch/Instagram
Zainteresowany zakupem? Pisarz jest gotów negocjować cenę, ale w granicach rozsądku.
Odstępne do uzgodnienia, ale za pińć złotych nie oddam. Wartość katalogowa nowego samochodu: 542 tysiące brutto. Tweetnij