tata córka dziecko
Podstawą dobrego kontaktu z dzieckiem jest umiejętność rozmowy. Warto używać zdań, które nie ranią i dają poczucie, że na tatę można liczyć. fot. Pexels/Tima Miroshnichenko
Reklama.

Rola ojca jest pełna paradoksów. Bo tata powinien być silny, ale nie powinien traktować dziecka z pozycji siły. "Tak ma być, bo ja tak mówię" – to najgorszy z komunikatów. Na krótką metę działa perfekcyjnie. Owszem, dziecko posprząta, skończy oglądać bajkę czy pójdzie do swojego pokoju, "bo ty tak chcesz". Ale na dłuższą netę używanie rozkazów i władczego tonu skończy się porażką.

Co zamiast tego? Komunikaty, którymi jednocześnie wyrażasz szacunek do dziecka, stawiasz mu granice i dajesz wybór. 9 takich "magicznych zaklęć" dla rodziców, którym czasem j uż brak słów, zaproponowali na swoim instagramowym profilu specjaliści z All About Parenting. Wypróbuj, bo dzięki tym zdaniom łatwiej dogadasz się z własnym dzieckiem, a w efekcie będziesz mieć z nim lepszy kontakt.

1. Chcesz, żebym ci pomógł, czy najpierw spróbujesz sam/sama? Na pierwszy rzut oka to zdanie brzmi jak propozycja wyręczenia dziecka w jego obowiązkach. Ale to tylko pozory. Bo tak zadane pytanie zachęca, żeby jednak spróbować samodzielnie. A jednocześnie dziecko dostaje informację, że w razie czego zawsze może liczyć na tatę.

2. Jeśli będziesz chciał/chciała porozmawiać, to jestem tu dla ciebie, czekam w salonie. Dobre zaklęcie w sytuacji, gdy dziecko "strzela focha", na przykład wtedy, gdy na coś mu nie pozwalasz. Albo gdy ma zły nastrój i nie chce powiedzieć, co się wydarzyło. Tym zdaniem pokazujesz, że jesteś gotów wysłuchać, ale nie będziesz naciskać. To od dziecka zależy, czy i kiedy pogadacie.

3. Nie jestem tu, żeby cię oceniać, ale żeby cię wysłuchać, wspierać i pomóc znaleźć rozwiązanie. A tego zdania warto użyć wtedy, gdy ewidentnie czujesz, że twoje dziecko coś przeskrobało. Gdy usłyszy, że nie będzie oceniane i krytykowane, łatwiej mu będzie się otworzyć i "wyznać winy" czy zwierzyć z problemu. A do tego poczuje, że stoisz za nim murem, niezależnie od tego, co się wydarzyło.

4. Widzę, że się złościsz, ja też. Wróćmy do tej rozmowy za 10 minut. Hasło do gaszenia pożarów. Jeśli widać, że napięcie między wami sięga zenitu i w powietrzu wisi kłótnia, taki komunikat obniża temperaturę. I zamiast awantury pełnej niepotrzebnych słów, po tych 10 minutach może być normalna spokojna rozmowa.

5. Pobawię się z tobą, ale po tym, jak dokończę to, co teraz robię. Dla dziecka jego sprawy są najważniejsze. Gdy chce się bawić, to teraz, natychmiast. A ty masz dołączyć, bo to, co robisz, na pewno jest mniej istotne. To zdanie "przywraca hierarchię" i stawia granice. Dziecko dostaje komunikat, że jego prośba zostanie spełniona, ale nie od razu, bo teraz masz swoje zajęcia i one są dla ciebie ważne. Choćby to było picie kawy.

6. Posprzątasz w swoim pokoju teraz czy po podwieczorku? Zdanie nieco podstępne, a nawet ciut perfidne. Bo z jednej strony dajesz dziecku wybór. Ale on nie jest nieograniczony – sprzątanie jest nieuniknione, wybrać można jedynie moment.

7. Rozumiem, że tego nie lubisz, ale czasem musimy robić też te rzeczy, których nie lubimy. Idealny zamiennik popularnego wśród ojców powiedzenia: "bo ja tak chcę" czy "ja też robię mnóstwo rzeczy, których nie lubię". To zdanie przygotowuje też dziecko do tego, że nasz świat nie jest idealny i czasem po prostu musimy się mierzyć ze sprawami, których wolelibyśmy uniknąć.

8. Masz prawo się złościć, złość jest w porządku, ale nie ma mojej zgody na raniące słowa! Złość to jedna z emocji, jest naturalna. Każdy ma prawo ją czuć i wyrażać. Istotne jest to, jak ją wyrażamy. I właśnie tego uczysz swoje dziecko, mówiąc mu to zdanie, gdy przekroczy granice i obrazi ciebie albo kogoś innego. 9. Wszystkie twoje uczucia są ważne. Ale tak samo ważne są ustalone wspólnie zasady, które obowiązują w naszym domu. Tego zdania możesz użyć w wielu trudnych momentach, ale pod jednym warunkiem – w waszym domu obowiązują zasady, które ustaliliście razem z dzieckiem. Wtedy możesz się do tego odwoływać, przypominać o waszej umowie i zasadach. A jednocześnie dajesz sygnał, że jego emocje są czymś naturalnym.

Czytaj także: