Niejeden raz postanowiłeś sobie, że w końcu posprzątasz. Pozbędziesz się niepotrzebnych gratów z mieszkania, poukładasz porozrzucane ubrania i samochód doprowadzisz do porządku. Jednak zawsze coś – a to brak czasu, a to przemęczenie, a to brak motywacji. Zapewne nawet nie zdajesz sobie sprawy, że istnieje związek między bałaganem a twoim zdrowiem psychicznym.
Porozrzucane przedmioty, sterty papierów czy niedomykające się szafki nie wydają się niczym szkodliwym. Dla niektórych taki chaos jest czymś zupełnie naturalnym. Jednak badania przeprowadzone przez naukowców m.in. z Princeton University w Stanach Zjednoczonych jednoznacznie dowodzą, że dezorganizacja i bałagan mają kumulatywny wpływ na nasz mózg.
Nasz mózg lubi ład i porządek, a nieustanny bałagan i dezorganizacja wyczerpują zasoby poznawcze, zmniejszają zdolność koncentracji i pamięć roboczą. Badacze z Princeton University odkryli, że pozbycie się bałaganu – zarówno w domu jak i w pracy – zaowocowało lepszą zdolnością koncentracji, przetwarzania informacji i zwiększyło produktywność.
Kolejne badanie przeprowadzone przez naukowców z University of California w Los Angeles dowodzi, że poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, był większy u osób, których domy były zagracone. Nieustanny nieporządek może doprowadzić do reakcji "walcz lub uciekaj", co nadwyręża nasze zasoby związane z przetrwaniem. Bałagan sprawia, że czujemy większy lęk, stres i niepokój. Jesteśmy bardziej przygnębieni i czerpiemy mniejszą radość z życia.
Choć może wydawać się niewiarygodne, to niektóre badania wykazały również związek między bałaganem a nieprawidłowymi nawykami żywieniowymi. Naukowcy m.in. z Syracuse University w Stanach Zjednoczonych dowiedli, że osoby przebywające w zdezorganizowanym środowisku kuchennym zjadły dwa razy więcej ciasteczek w porównaniu do tych, które spędziły czas w porządku.
Z kolei badanie przeprowadzone przez naukowców z University of Minnesota w Stanach Zjednoczonych dowodzi, że przebywanie w bałaganie zwiększa prawdopodobieństwo, że zamiast jabłka wybierzemy do zjedzenia tabliczkę czekolady.
Zbieractwo i kupowanie coraz większej ilości rzeczy, które wydają nam się potrzebne to zaburzenie zwiększające lęk i niepokój. Naukowcy z Yale University w Stanach Zjednoczonych wykazali, że osoby mające skłonność do gromadzenia, mogą odczuwać rzeczywisty ból w obszarach mózgu związanych z bólem fizycznym.
Jednak wygląda na to, że nie każdy bałagan ma na nas negatywny wpływ. Ten na biurku może uczynić nas bardziej kreatywnymi, tak dowodzi przeprowadzone badanie. Niekiedy bałagan skłania nas do oderwania się od rzeczywistości i spojrzenia na pewne sprawy z zupełnie innej perspektywy.
Źródło: Racgp.org
Czytaj także: https://dadhero.pl/287781,ciagle-klotnie-z-nastolatkiem-co-zrobic-gdy-nastolatek-nas-nie-slucha